EEC 2015 Katowice: Pierwszy taki Kongres. I ostatni na takim Śląsku [OPINIE O KONGRESIE]

Czytaj dalej
Fot. Maciej Gapiński/Dziennik Zachodni
M.Wroński, A.Minorczyk

EEC 2015 Katowice: Pierwszy taki Kongres. I ostatni na takim Śląsku [OPINIE O KONGRESIE]

M.Wroński, A.Minorczyk

EEC 2015 Katowice: Nie da się konkurować tylko niskimi kosztami pracy - mówił podczas otwarcia Europejskiego Kongresu Gospodarczego Bronisław Komorowski. PRZECZYTAJ OPINIE PO 1. DNIU EEC KATOWICE 2015

EEC 2015 Katowice: Po raz siódmy w Katowicach, ale po raz pierwszy w Międzynarodowym Centrum Kongresowym - wczoraj w stolicy województwa śląskiego rozpoczął się Europejski Kongres Gospodarczy.

- Jedna z najważniejszych debat gospodarczych w Europie Centralnej - jak podkreślał w trakcie inauguracyjnej sesji Wojciech Kuśpik, prezes Polskiego Towarzystwa Wspierania Przedsiębiorczości i zarazem pomysłodawca całego przedsięwzięcia.

Mijają lata, a temat kryzysu ciągle jest na topie

Tegoroczna edycja Kongresu jest jednak wyjątkowa nie tylko dlatego, że stała się okazją do wielkiego debiutu katowickiego MCK. Być może jest ostatnią odbywającą się na takim Śląsku, jaki wszyscy dobrze znamy. Występujący wczoraj paneliści po wielokroć mówili bowiem o konieczności zmian i czekającej nasz region reindustrializacji. Pewnie podobne słowa padną dziś i jutro - chociażby podczas sesji poświęconych sytuacji górnictwa, inwestycji w energetykę, czy wzajemnych relacji między ochroną środowiska i unijną polityką klimatyczną, a opartą na węglu gospodarką.

O konieczności zmian i reform można było zresztą usłyszeć nie tylko w kontekście sytuacji w naszym regionie, ale też w całej Europie. Stanowić mają one odpowiedź na gospodarczy kryzys, który od kilku już lat jest stałym "bohaterem" odbywającego się w Katowicach kongresu.

- Gdy zaczynaliśmy w roku 2009 to czuć było, że coś się dzieje z gospodarką. Kryzys pukał nam do drzwi. Nie myśleliśmy jednak, że będzie tak głęboki - przyznał prof. Jerzy Buzek, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Jak dodał wszystkie omawiane w trakcie dotychczasowych edycji EKG problemy i tematy mimo upływu lat nie straciły nic na swej aktualności.

Pojawiły się za to kolejne: chociażby konieczność zwiększenia poziomu inwestycji i rozruszania rynku wewnętrznego w krajach Wspólnoty. O tym ostatnim mówiła zresztą także Elżbieta Bieńkowska, unijna komisarz ds rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i małych oraz średnich przedsiębiorstw.

- Jestem w dialogu z przedsiębiorcami. Chcę żeby pokazali blokady, które utrudniają im działalność. Nie mamy wspólnego rynku usług, nie mamy wspólnego rynku cyfrowego. Europo jeśli nie zrozumiesz, że masz jeden, wielki wspólny rynek to zaczniemy przegrywać na różnych etapach i w różnych dziedzinach. Administracja nie tworzy miejsc pracy. Tworzą je przedsiębiorcy, trzeba im to umożliwić - stwierdziła Bieńkowska.

Komorowski: Eksportujmy technologie, nie technologów

Organizatorzy tegorocznej edycji Kongresu bardzo starali się zmienić nieco wizerunek imprezy, tak aby nie kojarzyła się wyłącznie z hermetycznym spotkaniem biznesmenów, finansistów i polityków. Sposobem na to miało być otwarcie się na młodych. Stąd w programie EKG 2015 obecność otwartych wykładów, czy paneli, w których głos będą mogli zabrać także studenci. O młodzieży, jej przyszłości i szansach na rynku pracy sporo słów padło zresztą także podczas wczorajszej inauguracji.

- Chcemy, by nie opuszczali naszych miast. Żeby zostali tutaj, bo tutaj mogą być dla nich atrakcyjne miejsca pracy - mówił prof. Buzek.

W podobnym duchu wypowiadał się też prezydent Bronisław Komorowski podkreślając, że składając niedawno w Sejmie projekt ustawy o wspieraniu innowacji uczynił to przede wszystkim z myślą o tych, którzy dziś jeszcze się kształcą.

- Droga do zatrzymania młodych utalentowanych ludzi w Polsce wiedzie bowiem przez innowacyjność. Naszą ambicją jest eksport technologii, a nie technologów. Reindustrializacja w Polsce musi być oparta na innowacjach, gdyż to jest szansa na przyśpieszenie rozwoju całej Unii. Nie da się konkurować wyłącznie niskimi kosztami pracy. To jest wymóg nowoczesności - mówił Bronisław Komorowski.

Kończący powoli swoją kadencję prezydent swoje wystąpienie podzielił na dwie zasadnicze części: w pierwszej skoncentrował się na przedsiębiorcach, w drugiej mówił głównie o innowacjach i ich konsekwencjach dla przyszłości młodego pokolenia.

-Stawiam na budowanie zaufania między państwem a przedsiębiorcami. Stąd zaproponowałem zmiany w ordynacji podatkowej, by - o ile wynika to z przepisów prawa - wątpliwości rozstrzygać na korzyść podatnika. I będę walczył o realizację tej zasady - zapowiedział Komorowski. Z ust prezydenta padła jeszcze jedna, ważna deklaracja.

- O ile ustawa o wspieraniu innowacji wejdzie w życie, Polska ma szansę być w pierwszej dziesiątce najbardziej innowacyjnych gospodarek świata - powiedział prezydent. Na razie jednak - co zresztą sam przyznał -istnieje zbyt wiele barier w rozwoju innowacji, a zbyt mało mechanizmów do jej wspierania (brak chociażby ulg w systemie podatkowym, które mogłyby przyśpieszać tempo tworzenia innowacji).

- Nie zaczynamy od zera. Europejski ranking innowacji wskazuje, że w Polsce niektóre czynniki wspierające innowacyjność są powyżej średniej, ale na wielu polach mamy jeszcze wiele do zrobienia -powiedział prezydent. Korzystając z okazji wyliczył także, co sam proponuje we wspomnianym już projekcie ustawy. Mowa jest w nim m.in. o ulgach dla firm na badania i rozwój (150 procent ulgi dla małych i średnich, 120 procent dla dużych przedsiębiorstw), zwolnienie z CIT-u dla wspierających rozwój spółek podwyższonego ryzyka.

Kliczko: chcemy pójść taką samą drogą jak Polska

Katowicki Kongres to nie tylko ważne tematy. To także ważni goście. W toku wczorajszych dyskusji głos zabrali m.in. dr Jan Kulczyk - posiadacz największej fortuny w Polsce, Lech Wałęsa - były prezydent RP, Jyrki Katainen - wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i unijny komisarz ds. miejsc pracy, wzrostu, inwestycji i konkurencyjności, Leszek Balcerowicz - były wicepremier RP i były prezes Narodowego Banku Polskiego, a także Witalij Kliczko, obecny mer Kijowa, a w nieodległej jeszcze przeszłości znakomity bokser. Ten ostatni podkreślił, że Polska stanowi na Ukrainie symbol sukcesu.

- Były lata kiedy Ukraina była lepiej pod względem przemysłowym rozwinięta. Dzisiaj macie PKB czterokrotnie wyższe. Zrobiliście to w krótkim czasie. A przecież my i wy jesteśmy mentalnie podobni. To motywacja dla nas by iść tą samą drogą - mówił Kliczko.


*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku

M.Wroński, A.Minorczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.