Będą podwyżki w urzędach. Raport: tyle zarabiają tam dzisiaj [INFOGRAFIKI]

Czytaj dalej
Sławomir Cichy, Patryk Drabek, Kamila Rożnowska

Będą podwyżki w urzędach. Raport: tyle zarabiają tam dzisiaj [INFOGRAFIKI]

Sławomir Cichy, Patryk Drabek, Kamila Rożnowska

Premier Beata Szydło utrzymała w mocy decyzję Ewy Kopacz o uwolnieniu z zamrażarki podwyżek dla budżetówki. Płace tej sfery były w niej zamrożone od 2008 roku. Wszystko wskazuje na to, że odmrożone zostaną też płace urzędników samorządowych w gminach i powiatach.

Wynagrodzenia w administracji zarówno państwowej, jak #i samorządowej #oficjalnie zamrożono w 2008 roku. Od tamtego czasu, mimo że średnie wynagrodzenie w polskiej gospodarce narodowej wzrosło o ponad 800 zł, nie zmieniły się widełki zarobków w poszczególnych grupach zaszeregowania. Co więcej, bez względu na kwalifikacje i zakres oraz wartość odpowiedzialności, struktura zarobków urzędników zwłaszcza na wyższych stanowiskach jest dość płaska.

Wójt, burmistrz, prezydent, starosta czy marszałek zarabiają podobnie, bez względu na to, czy zarządzają gminą, w której mieszka 3 tysiące czy 300 tysięcy mieszkańców. Czy odpowiadają za budżet 10 milionów czy 10 miliardów złotych. Podobnie wygląda sytuacja na stanowiskach sekretarzy, skarbników czy naczelników wydziałów (przykłady podajemy na diagramach obok - wszystkie kwoty brutto).

Tymczasem, wbrew obiegowej opinii, urzędnicy rzadko mają czas na celebrowanie kawki i herbatki w pracy, bo wciąż rośnie liczba zadań, a pomyłka może ich drogo kosztować.

Oto w ubiegłym tygodniu zapadł wyrok, w myśl którego urzędnik ze starostwa w Ostródzie ma zapłacić ponad 45 tysięcy złotych odszkodowania. Chodzi o wydanie pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego, które było niezgodne z prawem. Decyzję unieważnił wojewoda warmińsko-mazurski. Inwestor musiał przerwać prace i dokonać rozbiórki, wytoczył więc powiatowi powództwo o zwrot poniesionych szkód. Sąd przyznał mu rację i nakazał zapłatę ponad 95 tysięcy złotych wraz z odsetkami.
Urzędnik zapłaci z własnej kieszeni 12-krotność swojego miesięcznego wynagrodzenia, ponieważ działał nieumyślnie. Gdyby wina była umyślna, to prokuratura zażądałaby od niego pełnej kwoty wypłaconej inwestorowi przez starostwo.

Ale jest też dobra wiadomość: koniec z zamrażarką płac w budżetówce. W sumie na podwyżki dla całej sfery budżetowej poprzedni rząd na 2016 r. wygospodarował 2 mld zł, z czego 430 mln zł pójdzie tylko do urzędników, a premier Beata Szydło nie zamierza obcinać zaproponowanych podwyżek, które mają wynieść średnio 298 zł na osobę.

Jak się okazuje, zapowiedziane podwyżki w administracji rządowej stały się katalizatorem zmian w wynagrodzeniach dla władz samorządowych. W samorządach nie rząd, a marszałkowie, prezydenci, burmistrzowie i wójtowie decydują, czy urzędnikom należą się podwyżki i czy ich na to stać. W wielu miastach i gminach mówi się o wzroście płac w tym roku na poziomie 3-4 proc.
Wyjątkiem w naszym regionie wydaje się Urząd Marszałkowski, w którym zapowiedziano urzędnikom, że w tym roku, ze względu na napięty budżet, podwyżek nie będzie.

Wynagrodzenia w urzędach
Create your own infographics
Sławomir Cichy, Patryk Drabek, Kamila Rożnowska

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.