Biedy nie widać, bo chowa się ze wstydu

Czytaj dalej
Fot. 123rf/Jarosław Paszkiewicz
Dorota Krupińska

Biedy nie widać, bo chowa się ze wstydu

Dorota Krupińska

Franek marzy o łatach na spodnie, by zakryć dziury, Filip o globusie, a Marta o trzech metrach węgla, by ogrzać dom. Emilia na życie miesięcznie ma 28 zł. Biedy nie widać. Milczy, ukrywa się, wstydzi. Wokół nas w skrajnym ubóstwie na granicy przetrwania żyje ponad 2 mln ludzi.

Ma dwadzieścia pięć lat i półtoraroczną córkę. Kilka miesięcy temu jej mąż popełnił samobójstwo. Uciekła z patologicznego domu teściów i wynajęła mieszkanie. Na życie ma mniej niż 100 zł, a tak wiele potrzeb. Brakuje jej naczyń, ręczników, pralki, szaf, jedzenia, środków czystości i pomocy. Marzy o znalezieniu pracy i o tym, by Lenka miała szczęśliwe dzieciństwo. Jak mantrę powtarza. - Tak po prostu będzie, na pewno, wiem to. Znajdę pracę, zarobię na nas obie, a Lenka będzie miała szczęśliwe dzieciństwo.

Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.

    już od
    2,46
    /dzień
Dorota Krupińska

Komentarze

2
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

misiekle

Jak się czyta takie wiadomości, to aż się po prostu płakać chce. Zarabiam po podwyżce niecałe 900 zł miesięcznie, ale i tym bym się podzielił. A PIS'iory rozdają pieniądze na prawo i lewo bez żadnego kryterium dochodowego - tak po prostu - spełniasz nasze warunki (masz dzieci, wiek lub inne), to masz, bo ci się należy, tak na prawdę dla poprawy, podwyższenia lub utrwalenia elektoratu. A wystarczyłoby tylko wprowadzić kryterium dochodowe, granicę dochodu na osobę lub na rodzinę i dla takich osób jak z artykułu spokojnie by wystarczyło, po prostu na życie, na przeżycie. Ci wszyscy (przynajmniej niektórzy) beneficjenci PIS'owskich "plusów" bez nich sobie spokojnie poradzą (bez nowych zabawek, komputerów, smartfonów, hulajnóg oraz innych rozrywek można żyć), a przynajmniej część, a ci z artykułu co maja zrobić, jak żyć, kto ma im pomóc, dla nich PIS'owskich "plusów" nie ma, nie należą się, nie są w elektorskim targecie ?

Marek K

To może KK się dorzuci, skoro odwodzi wiernych od antykoncepcji?

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.