Arkadiusz Biernat

Biegli badają przyczyny pożaru składowiska opon i plastiku

Strażacy gasili pożar przez kilka dni Fot. Arek Biernat Strażacy gasili pożar przez kilka dni
Arkadiusz Biernat

Od wielkiego pożaru składowiska opon w Żorach mija czwarty miesiąc.Wciąż trwa śledztwo w sprawie jego przyczyn. Z kolei mieszkańcy nadal nie wiedzą, jaki wpływ miał pożar na środowisko.

Urząd Miasta Żory na oficjalnej stronie internetowej opublikował wyniki badań Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, przeprowadzonych w związku z pożarem na terenie zakładu utylizacji opon w dzielnicy Kleszczów, do którego doszło w listopadzie 2018 roku. Problem w tym, że zarówno urzędnicy, jak i zainteresowani mieszkańcy nie są w stanie odczytać z nich czy i ewentualnie w jaki sposób środowisko zostało zanieczyszczone.

- Nam, laikom w kwestii tego typu pomiarów, trudno się odnieść do wyników bez interpretacji WIOŚ - mówi Krzysztof Mentlik, radny miejski z Żor.

W tej sprawie magistrat jest w stałym kontakcie z WIOŚ. -Pracownicy Urzędu Miasta wielokrotnie zwracali się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach o przekazanie wyników tych badań wraz z ich interpretacją. Jak dotychczas nie otrzymaliśmy od WIOŚ odpowiedzi na nasz wniosek o przesłanie interpretacji wyników, która pozwalałaby na ich prezentację w formie przystępnej dla szerokiego grona zainteresowanych, a nie tylko dla specjalistów - mówi Adrian Lubszczyk z Urzędu Miasta Żory.

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Arkadiusz Biernat

Dziennikarz, redaktor. Na co dzień pracuję w rybnickim oddziale Dziennika Zachodniego. Zajmuję się głównie problemami (ale nie tylko) Rybnika, Wodzisławia Śl., Żor i Jastrzębia-Zdroju. Piszę teksty, robię zdjęcia, wykonuję materiały wideo. Prowadzę różnego rodzaju debaty, czasem bywam też spikerem na zawodach sportowych. Na łamach DZ z chęcią punktuję błędne lub trudno wytłumaczalne decyzje samorządowców. Denerwuje mnie, że konflikt polityczny z Warszawy przenosi się do naszych lokalnych społeczności. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec dwójki dzieci. Chętnie oglądam piłkę nożną i żużel. Sam jeżdżę na rowerze. Można też się ze mną zmierzyć wirtualnie w CS:GO (początkujący silver ;).

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.