Bielski onkolog zyska nową diagnostykę. Szybciej wykryją raka

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec

Bielski onkolog zyska nową diagnostykę. Szybciej wykryją raka

Łukasz Klimaniec

Rozpoczyna się modernizacja Beskidzkiego Centrum Onkologii - Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II. Za 104 mln zł powstanie budynek, w którym znajdzie się nowoczesna diagnostyka.

W bielskim Ratuszu została podpisana umowa na modernizację Beskidzkiego Centrum Onkologii - Szpitala Miejskiego.
- Musimy mieć szpital, który będzie leczył najnowocześniejszymi metodami. A nie będzie to możliwe bez tej inwestycji. Dlatego tyle lat walczyliśmy o to - przyznał Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.

W ramach inwestycji zostanie wybudowany 5-kondygnacyjny obiekt szpitalny. W części podziemnej znajdzie się zakład terapii izotopowej i pracownia rezonansu magnetycznego, na parterze będą sale zabiegowe, diagnostyka obrazowa i pracownia biopsji stereotaktycznej, na kolejnych dwóch piętrach sale chorych chirurgii onkologicznej, ogólnej i ginekologii onkologicznej, a na kolejnych nowoczesne sale operacyjne.

- Prócz tego wybudujemy szereg obiektów towarzyszących - serwerownię, wiatę parkingową i parking - dodał Marcin Śniegowski, przedstawiciel spółki Alstal Grupa Budowlana.

Budowa potrwa 23 miesiące i będzie kosztowała 104 mln zł, z czego 75 mln zł to unijne dofinansowanie. Kolejne 50 mln zł trzeba będzie wydać na wyposażenie tego budynku w najnowocześniejszy sprzęt. Dyrektor szpitala Lech Wędrychowicz zapowiedział, że będzie to sprzęt, którego nie powstydziłyby się szpitale w wysokorozwiniętych zachodnich krajach.

- Medycyna oparta na faktach jest podstawą działalności każdego szpitala. A fakty są takie, że co czwarty z nas zachoruje na raka. To wystarczy, by podkreślić, jak ważne społecznie jest to zadanie. Wszyscy wiemy, że ta inwestycja jest potrzebna, ale chyba nie zdawaliśmy sobie sprawy, jaka jest skala zjawiska - przyznał.

Dodał, że zgodnie z koncepcją w nowym budynku będzie diagnostyka, by jak najszybciej wychwycić osobę chorą na raka.
- W porównaniu do krajów zachodnich, w Polsce jest o 30 procent mniej zachorowań na raka. Ale za to u nas jest więcej zgonów. To oznacza, że te 30 procent to pacjenci, u których choroby nie rozpoznano. Założenie tego budynku jest takie, by dzięki nowoczesnej diagnostyce rozpoznać nowotwór szybciej, niż teraz. Bo wtedy jest większa szansa jego wyleczenia - dodał.

Inwestycja oznacza utrudnienia dla pacjentów w poruszaniu się po terenie szpitala. Z innej strony będzie wchodziło się do przychodni, a z innej do szpitala. W dużej części będzie wyłączony parking. Szczegóły będą znane po uzgodnieniach z wykonawcą.

Łukasz Klimaniec

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.