Bielsko-Biała: Centrum przesiadkowe z 2 tysiącami miejsc typu park & ride ma powstać w rejonie dzisiejszych dworców PKP i PKS
Centrum przesiadkowe i nowe rozwiązania w stylu zaparkuj i jedź (park and ride) już niedługo w Bielsku-Białej? System komunikacji zbiorowej to zmora wszystkich większych miast. Wielość samochodów połączona z deficytem wolnej przestrzeni sprawiają, że każde rozwiązanie poprawiające tę rzeczywistość przyjmowany jest z nadzieją. Wychodząc z tego założenia, Miejski Zarząd Dróg rozpisał konkurs na stworzenie w stolicy Podbeskidzia centrum przesiadkowego
Jak informuje bielski Ratusz, obiekt ma powstać w rejonie dzisiejszych dworców PKP i PKS. Oba te podmioty mają być udziałowcami w tej inwestycji. Na razie trwają rozmowy przedstawicieli miasta z władzami poszczególnych spółek. Główny celem, który przyświeca twórcom centrum przesiadkowego, jest zmniejszenie ruchu samochodów osobowych - zarówno w mieście, jak i pomiędzy miastami. Inwestycja znacznie ułatwi poruszanie się po mieście osobom przyjeżdżającym do Bielska-Białej własnym transportem oraz bielszczanom korzystającym z kolei przy dojazdach do pracy do innych miast. Zakłada się, że w tym terenie możliwe jest stworzenie nawet 2 tys. miejsc postojowych.
Nie podjęto jeszcze decyzji, czy nowo powstałe parkingi będą wielopoziomowe. To dopiero pokaże projekt wyłoniony w konkursie na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną. Nowy węzeł ma obsługiwać pasażerów korzystających z komunikacji zbiorowej, w tym kolei i autobusów MZK, PKS oraz prywatnych przewoźników. Najprawdopodobniej inwestycja wymagać będzie przebudowy układu komunikacyjnego, w szczególności budowy połączenia między ulicami Krakowską i Warszawską, czemu pomóc ma przebudowa obecnej ul. Piekarskiej.
- Miejski Zarząd Dróg ogłosił już przetarg na opracowanie koncepcji projektowej tej części inwestycji. Centrum przesiadkowe zostanie też połączone bezpośrednio z drogą S1, czyli północno-wschodnią obwodnicą Bielska-Białej oraz z drogą S52 wiodąca do Cieszyna. Niewykluczone, że nowo powstałą drogę połączy z ul. Warszawską tunel pod terenami kolejowymi. Miejski Zarząd Dróg nie ukrywa, że do realizacji tak ogromnej inwestycji konieczne będzie pozyskanie dofinansowania z Unii Europejskiej oraz innych źródeł - informuje bielsku Urząd Miejski.
Centrum przesiadkowe to powrót do przeszłości
Ten śmiały projekt tworzenia centrum przesiadkowego jest swego rodzaju nawiązaniem do planów sprzed II wojny światowej. Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, ze w 1939 roku największą planowaną inwestycją w Bielsku była budowa centrum przesiadkowego. Zgodnie z przyjętym planem nowoczesne centrum miało powstać za kwotę około miliona zł. Radni bielscy na sesji w styczniu uchwalili, że w ciągu dwóch lat w rejonie ul. 3 Maja i hotelu Prezydent powstanie wielki park samochodowy. W pierwszej kolejności tunel nad torami miał być przedłużony do mostu kolejowego nad ówczesną ul. Powstańców. Nad torami miał być posadowiony dworzec autobusowy i postój dla taksówek. Natomiast na górnym trzecim poziomie planowano stworzyć deptak miejski pełny zieleni. Dzięki takim rozwiązaniom wielkie centrum przesiadkowe nie byłoby uciążliwe dla ludzi. Jako znak czasu do gotowego już projektu postanowiono dodać jeszcze jeden element – schron, który mógłby pomieścić 2.000 osób.
Inwestycje zatrzymał wybuch wojny. Jak się jednak okazało, polski pomysł tak spodobał się niemieckim władzom, że na bazie polskich planów w 1940 roku sporządzono nowe, oparte na podobnych założeniach - wydłużenie tunelu, zbudowaniu nad nim postoju dla autobusów i taksówek, oraz parkingu. Niestety koleje wojny sprawiły, że do realizacji tego projektu nigdy nie doszło.