Agnieszka Romanowicz

Brzoza w medycynie ludowej to skarb

Nowotwory,  wrzody, reumatyzm, anemia, kamienie nerkowe, zakrzepica - lista chorób, które łagodzi sok z brzozy jest bardzo długa. Fot. Agnieszka Romanowicz Nowotwory, wrzody, reumatyzm, anemia, kamienie nerkowe, zakrzepica - lista chorób, które łagodzi sok z brzozy jest bardzo długa.
Agnieszka Romanowicz

Były pracownik Wdeckiego Parku Krajobrazowego ma ogromną wiedzę o drzewach. O kogo chodzi?

„Prawdziwym skarbem w medycynie ludowej jest brzoza. Sok pozyskany wczesną wiosną z nawierconego pnia (czyli wtedy, gdy zaczynają pękać pączki) ma słodki i orzeźwiający smak oraz niewielką ilość alkoholu. Oprócz wzmacniania organizmu wypłukuje różne paskudztwa z układu moczowego. Co ciekawe, łatwiej zapali się świeżo pozyskana kora z żywego drzewa (nawet w deszczu) aniżeli kora z drzewa suchego. W korze też zawarty jest alkohol. Liście z brzozy i pączki też mają wielorakie zastosowanie zwłaszcza w ziołolecznictwie. Gwoli wypowiedzi polityków, to należy koniecznie wspomnieć, że drewno brzozy nie jest miękkie tylko średnio twarde lub, jak twierdzą stolarze, wręcz twarde, trudno łupliwe i bardzo elastyczne. Gdy inne drzewa łamią się na silnym wietrze, brzoza jest w stanie wygiąć się do samej ziemi. Co najwyżej zostanie wyrwana z korzeniami. No chyba że trafi na trąbę powietrzną.” To fragment artykułu byłego pracownika Wdeckiego Parku Krajobrazowego, który publikuje na łamach ogólnopolskiego tygodnika. O kogo chodzi?

Oto przedostatnie pytanie w konkursie „Czy znasz Wdecki Park Krajobrazowy?”, organizowanym we współpracy z „Gazetą Pomorską”. Z okazji Wielkanocy nagrody odbiorą dwie osoby. Na Państwa odpowiedzi na kartach pocztowych czekamy do czwartku pod adresem „Gazeta Pomorska”, ul. Wojska Polskiego 91, 86-100 Świecie.

Poprzednie pytanie dotyczyło znakowania zimorodków. Pytaliśmy, w którym roku rozpoczęto je nad Wdą? Poprawna odpowiedź: w 2007. Nagrodę wylosowała Małgorzata Ziębakow-ska ze Świecia, po jej odbiór zapraszamy do redakcji.

Korzystając z okazji, zachęcamy Państwa do picia soku z brzozy. Akurat jest czas na jego pozyskiwanie. Poniżej podajemy instruktaż.

Pień musi mieć średnicę co najmniej 10 cm. Około 50 cm od ziemi wywiercamy w nim otwór i wkładamy w niego plastikową rurkę o niewiele mniejszej średnicy. Drugi koniec umieszczamy w naczyniu, do którego spłynie sok. Przez dwa dni powinno go się zebrać około trzech litrów.

Soku nie gotujemy, nie filtrujemy. Trzeba go przechowywać w lodówce i spożyć w ciągu czterech dni.

Ważne, żeby potem otwór w brzozie zabić drewnianym kołkiem albo posmarować pastą leczącą rany w drzewach. Można ją kupić w sklepach ogrodniczych.

Agnieszka Romanowicz

Bardzo lubię pisać i jestem wyczulona na krzywdę - to główne powody, dla których zostałam dziennikarką. Na co dzień piszę o wszystkim, a moje działki w „Gazecie Pomorskiej” to zdrowie psychiczne, uchodźcy, gaz łupkowy i pszczelarstwo. Interesuję się architekturą i kocham wieś.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.