Chcą 27 milionów zł na podwyżki w urzędzie
27 milionów zł – tyle radni Platformy Obywatelskiej chcą przeznaczyć w przyszłym roku na podwyżki dla urzędników i pracowników podległych miastu instytucji. Ich zdaniem taka kwota sprawiłaby, że każdy pracownik urzędu odczułby różnicę w portfelu.
– Proponujemy, aby przeznaczyć 27 milionów zł na podwyżki. Jako źródła finansowania podajemy trzy zadania: budowę aquaparku, park wodny na Lisińcu oraz modernizację budynku po szkole przy ulicy Legionów, który ma zostać zaadoptowany na potrzeby Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu – tłumaczy radny PO, Jacek Krawczyk.
Jak podkreślają radni Platformy, nie upierają się oni przy kwocie 27 milionów zł, ale jest ona dla nich polem do dyskusji na temat zarobków urzędników, która jest konieczna.
– Jeżeli kwota będzie mniejsza i wyniesie np. 9 milionów zł, to także będziemy zadowoleni. Przy 27 mln zł podwyżki byłyby odczuwalne dla pracowników urzędu i jednostek podległych, ale nie szacowalibyśmy, ile wynosiłyby one dla konkretnych urzędników – dodaje Jacek Krawczyk.
Podwyżki miałyby objąć urzędników oraz pracowników podległych urzędowi instytucji takich, jak domy pomocy społecznej. Co prawda niedawno Urząd Miasta podpisał układ zbiorowy z Solidarnością, który zagwarantował podwyżki w wysokości 150 zł dla wszystkich pracowników pomocy społecznej, ale nie wszyscy byli z niego zadowoleni, co nawet doprowadziło do strajku w DPS-ie przy ulicy Kontkiewicza.
W dalszej części:
- Co mówią przedstawiciele innych ugrupowań
- Ile zarabiają urzędnicy w Częstochowie, Sosnowcu i Katowicach
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień