Częstochowa: śmiertelne pobicie. Bili kobietę na śmierć i nagrywali to telefonem. Sprawcy z zarzutami, ale bez aresztu
15-letni sprawca śmiertelnego pobicia kobiety w Częstochowie przebywa na wolności i niewiele wskazuje na to, żeby się miało to w najbliższym czasie zmienić. Prokuratura wniosła zażalenie na decyzję o nieumieszczaniu sprawcy w schronisku dla nieletnich, ale sąd jeszcze nie ustalił terminu rozprawy, podczas której będzie rozpatrywane zażalenie.
Do śmiertelnego pobicia kobiety doszło w nocy z 2 na 3 października 2019. Informację o znalezieniu zwłok częstochowska policja otrzymała 3 października, o godz. 5. - To była informacja od przypadkowej osoby, która natrafiła na zwłoki – informowała asp. sztab. Marta Kaczyńska, oficer prasowy KMP w Częstochowie.
Jak ustaliła policja, kobieta i podejrzani przed jej śmiercią spotkali się w niezamieszkanym miejscu. Prawdopodobnie pili wspólnie alkohol. W pewnym momencie nastolatkowie zaczęli brutalnie i dotkliwie bić kobietę. Wszystko nagrywali telefonem komórkowym. Potem oni i ojciec jednego z nich chcieli kobietę ratować, a w każdym razie tak im się wydawało. Wrzucili kobietę do bagażnika auta i zawieźli ją do krewnego. 52-letni krewny nie chciał pomóc.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień