Częstochowa: Zabójstwo Krystyny Miłoch-Maletz. Rodzina chce, aby sprawą zajęli się prokuratorzy z IPN
Córka znanej częstochowskiej lekarki, Krystyny Miłoch-Maletz chce, aby prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej wszczęli śledztwo w sprawie morderstwa jej matki, do którego doszło w grudniu 1987 roku.
To była jedno z najgłośniejszych zabójstw w Polsce pod koniec lat 80. 21 grudnia 1987 roku nieznany sprawca zamordował częstochowską lekarkę, Krystynę Miłoch-Maletz. Dzień później jej ciało znalazła w jej prywatnym gabinecie pielęgniarka, która miała dać pani doktor zastrzyk.
Jak ustalono, zgon nastąpił najprawdopodobniej w wyniku rozległych obrażeń głowy, pomiędzy godziną 19 i północą, 21 grudnia. Podczas sekcji zwłok odkryto szereg obrażeń mózgoczaszki, w tym dziewięć ran tłuczonych kości skroniowej i ciemieniowej, włamanie kości sklepienia czaszki, złamanie kości podstawy czaszki, stłuczenie mózgu, krwiaki podpajęczynówkowe oraz zmiażdżenie lewej małżowiny usznej.
Obrażenia zadane były narzędziem twardym, tępokrawędzistym, godzącym obustronnie, z dużą siłą.
Śledczy przyjęli kilka hipotez w sprawie, które przedstawiono m.in. w znanym magazynie kryminalnym „997”. Rodzina od początku bardzo krytycznie oceniała działania śledczych.
W dalszej części:
- Kto zarzuca prokuraturze nierzetelność i źle prowadzone śledztwo
- Powiązania rodzinne z Janem Sawką
- Dlaczego IPN odmówił córce zamordowanej
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień