Cztery duże zmiany, czyli co czeka seniorów w 2017 r.

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Andrzej Gębarowski

Cztery duże zmiany, czyli co czeka seniorów w 2017 r.

Andrzej Gębarowski

W przyszłym roku zacznie obowiązywać wiele nowych przepisów dotyczących seniorów.

Poniżej przedstawiamy najważniejsze z prawnych nowości, które obejmą emerytów i rencistów. Zaczynamy od wysokiej podwyżki najniższych świadczeń i od marcowej waloryzacji, która jak zawsze jest w centrum zainteresowania osób pobierających świadczenia.

Cztery duże zmiany, czyli co czeka seniorów w 2017 r.
123rf

Podwyżka najniższej emerytury

W przygotowanym przez resort rodziny i pracy projekcie nowelizacji, który zatwierdziła już Rada Ministrów, zapisano, że najniższe emerytury, renty rodzinne i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy zostaną podniesione z obecnych 882,56 zł do 1.000 zł, czyli o 117,44 zł. Renty socjalne wzrosną z 741,35 zł do 840 zł, czyli o 98,65 zł, zaś najniższe renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosną z 676,75 zł do 750 zł, czyli o 73,25 zł. Podwyżka ma nastąpić z dniem 1 marca 2017 r., wraz z coroczną waloryzacją świadczeń.

Podwyższenie najniższej emerytury do 1.000 zł oznaczać będzie, że najniższa emerytura w 2017 r. stanowić będzie 50 proc. minimalnego wynagrodzenia. W wyniku tej operacji zostaną podwyższone świadczenia dla około 800 tys. emerytów i rencistów z FUS, 285 tys. osób pobierających renty socjalne (wszyscy) oraz dla prawie 350 tys. osób pobierających emerytury i renty z KRUS (rolnicze).

Marcowa waloryzacja

1 marca 2017 r. nastąpi waloryzacja wszystkich emerytur i rent. Zostaną one podniesione o 0,73 proc., ale to nie wszystko. Gdyby bowiem poprzestać na wskaźniku wynikającym z ustawy, podwyżki byłyby groszowe. I tak na przykład emerytura wynosząca 1.000 zł brutto zostałaby podniesiona o 7 zł 30 gr. Dlatego rząd postanowił, że emerytury osób, które nabyły prawo do najniższego gwarantowanego świadczenia zostaną podniesione co najmniej o 10 zł, zaś renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy – o 7,50 zł.

Cztery duże zmiany, czyli co czeka seniorów w 2017 r.
123rf

W efekcie emerytury i renty wypłacane w wysokości niższej niż 1.369,86 zł miesięcznie będą podwyższone w stopniu większym, niż gdyby przeprowadzono waloryzację według obecnie funkcjonujących zasad (1.369,86 x 0,73 = 10 zł). Na tak określonych zasadach waloryzacji skorzysta około 2,1 mln zł świadczeniobiorców FUS oraz prawie wszyscy świadczeniobiorcy KRUS (blisko 1,1 mln osób).
Przypomnijmy najnowszą historię waloryzacji. W 2010 r. przeciętna podwyżka emerytur (ustawowa) wyniosła 70,23 zł, zaś w 2011 r. – 50,14 zł. W 2012 r. rząd zdecydował się na waloryzację kwotową i podwyższył wszystkim świadczenia o 71 zł.

Za rok nastąpi przywrócenie starego wieku emerytalnego

W 2013 r. nastąpił powrót do starych zasad i przeciętny wzrost świadczeń wyniósł 70,61 zł. W 2014 r. podwyżka wyniosła przeciętnie 29,87 zł, zaś w 2015 r. waloryzacja była kwotowo-procentowa i wyniosła nie mniej niż 36 zł. W 2016 r., mając na względzie groszowe podwyżki ustawowe (skutek bardzo niskiej inflacji), zdecydowano się wprowadzić jednorazowe dodatki do świadczeń emerytalno-rentowych. Były to dodatki w kwocie od 50 do 400 zł, w zależności od sumy wszystkich świadczeń przysługujących osobie uprawnionej.

W przyszłym roku – jak zapowiedziała to minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska, jednorazowych dodatków nie będzie. Ich rolę ma spełnić podwyżka świadczeń minimalnych.

Przywrócenie starego wieku emerytalnego

Obniżenie wieku emerytalnego ma nastąpić od października 2017 r. Projekt prezydenta Andrzeja Dudy, zaakceptowany przez rząd i podkomisję sejmową, zakłada obniżenie powszechnego wieku emerytalnego do tego sprzed reformy – do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Nie ma w nim dodatkowych wymagań odnośnie minimalnego okresu składkowego i nieskładkowego, który uprawniałby do przejścia na emeryturę.

Każdy ubezpieczony, który osiągnął wiek emerytalny, a nie uzbierał w formie składek wystarczającego kapitału, będzie mógł liczyć na minimalną emeryturę gwarantowaną przez państwo. Aby jednak ją otrzymać, trzeba będzie spełnić warunek stażowy: 20 lat (dla kobiet) lub 25 lat (dla mężczyzn) okresu składkowego i nieskładkowego. Jeśli ktoś nie spełni tego warunku, może liczyć jedynie na emeryturę z uzbieranego kapitału składkowego, która może być niższa od minimalnej, a w niektórych przypadkach drastycznie niska.

Przypomnijmy, że taki właśnie stan prawny obowiązywał do końca 2013 roku. Później, od stycznia 2014 roku, aby uzyskać emeryturę minimalną, trzeba było wykazać się już dłuższym okresem pracy. Na przykład dla kobiet, które wiek emerytalny właściwy dla daty urodzenia ukończyły w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2015 r., minimum stażowe wyniosło 21 lat. Od 1 stycznia 2022 r. staż ubezpieczeniowy uprawniający do najniższej emerytury miał być jednakowy dla wszystkich kobiet i mężczyzn i wynosić 25 lat. Teraz zapewne będzie zróżnicowany.

A co z osobami, które już ukończyły 60 lat (kobiety) i 65 lat (mężczyźni), a które na mocy obecnie obowiązujących przepisów nie doczekały się jeszcze swojego wieku emerytalnego? Jeśli ustawa prezydencka zostanie uchwalona (a jest to już prawie pewne), nabędą one prawa do emerytury wraz z dniem jej wejścia w życie.

Prawo do emerytury uzyskają wtedy wszystkie panie, które będą w przedziale wiekowym 60 lat – 61 lat i 4 miesiące. U mężczyzn prawo do emerytury zyskają wszyscy panowie w wieku między 65 lat a 66 lat i 4 miesiące. Za rok na emeryturę będzie mogło jednorazowo odejść około 200 - 300 tysięcy dodatkowych osób – w stosunku rzecz jasna do obecnego stanu prawnego.
Każdy ubezpieczony sam będzie decydował, czy po osiągnięciu wieku emerytalnego przejść na świadczenie z ZUS czy dalej pracować (o ile oczywiście nie zmusi go do odejścia pracodawca).

Projekt przewiduje także rezygnację z częściowych emerytur.
Ostatnio pojawiły się również sugestie (m.in. ze strony Sądu Najwyższego), aby uwzględnić w ustawie ograniczenia w dorabianiu do emerytury, podobnie jak to się już dzieje w przypadku wczesnych emerytur i rent. Nie wiadomo, czy zostaną uwzględnione.
Na razie Sejm uchwalił coś wręcz przeciwnego – rozciągnięcie możliwości dorabiania na rolników ubezpieczonych w KRUS. Mianowicie rolnik będzie mógł dorobić do wysokości minimalnego wynagrodzenia, bez konieczności rezygnacji z ubezpieczenia w KRUS.

Potrącenia komornicze

Począwszy od kwietnia - maja kwota wolna od potrąceń sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia będzie wynosiła co najmniej 75 proc. najniższej emerytury. Zasada ta obowiązywać będzie także w przypadku zbiegu egzekucji komorniczych (z wyjątkiem roszczeń alimentacyjnych). Nowelizacja zakłada, że pozostawione zostaną obecnie obowiązujące progi dotyczące zróżnicowania wysokości potrąceń w zależności od rodzaju zaległości.

Andrzej Gębarowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.