Czy rząd zmusi samorządy do zgody na nowe kopalnie?

Paulina Musialska

Zawierciańscy radni miejscy oniemieli, gdy otrzymali pismo popierające budowę kopalni rud cynku i ołowiu na terenie powiatu zawierciańskiego. Wystosowało je Ministerstwo Rozwoju. Dwa lata temu zawierciańska Rada Miejska przyjęła jasne stanowisko w tej sprawie: „nie” dla kopalni. Radni nie ukrywają więc zaskoczenia nieoczekiwanym poparciem inwestycji przez rząd.

- Wydaje nam się, że wiceminister został wprowadzony w błąd. Mamy zamiar wysłać mu pełną informację dotyczącą zagrożeń związanych z budową kopalni - mówi Marek Szeles, prezes stowarzyszenia Nie dla Kopalni.

Złoża cynku i ołowiu znajdują się na terenie czterech gmin: Zawiercia, Poręby, Łaz i Ogrodzieńca.

- Główne złoża leżą pod centrum Zawiercia, to zagrożenie - uważa Paweł Kaziród przewodniczący zawierciańskiej RM.

Ludzie obawiają się kłopotów z wodą, zapadających się budynków i dróg oraz zanieczyszczenia środowiska. To dlatego mieszkańcy Zawiercia, Poręby i gmin Łazy i Ogrodzieniec dają do zrozumienia, że nie podejmą decyzji bez referendum w tej sprawie. Budowa kopalni rud cynku i ołowiu w powiecie zawierciańskim od kilku lat budzi ogromne kontrowersje. Tymczasem zawierciańscy radni i władze miasta otrzymali pismo z ministerstwa rozwoju zachęcające do przychylniejszego spojrzenia na tę inwestycję.