Dancehall to nie tylko "kręcenie pupą" [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Katarzyna Śleziona-Kołek

Dancehall to nie tylko "kręcenie pupą" [ZDJĘCIA]

Katarzyna Śleziona-Kołek

Gosia "Go" Tracz od trzech lat uczy w żorskim MOK-u tańczyć dancehall. To nie tylko kręcenie pupą, ale wszechstronnie rozwijający taniec, który dają energię, pewność siebie oraz znakomitą kondycję. Niedawno powstał nawet profesjonalny filmik o żorskich grupach dancehallu, które uczy pani Gosia.

Gosia Go Tracz trenuje dancehall i swoją pasją zaraża innych

- Istotą dancehallu jest przekazywanie poprzez taniec i muzykę swojej historii, przeżyć, emocji. Ważną jego częścią jest również pozytywne nastawienie, energia płynąca z każdego tancerza i jego styl. Dancehall to nie tylko „kręcenie pupą”. Istnieje bardzo duża ilość kroków - w większości są nawet „męskie”. Potem od danego tancerza zależy, czy będzie preferować damski, czy męski styl, czy może podobnie jak ja, będzie je mieszać. Dlatego dancehall jest dla każdego – mówi nam 25-letnia Gosia „Go” Tracz, instruktorka dancehallu w Miejskim Ośrodku Kultury w Żorach oraz w Bielsku-Białej, skąd pochodzi.

- Treningi tancerzy z Żor odbywają się w MOK-u w każdy wtorek od godziny 17 – wtedy ćwiczy grupa początkująca i o 18.30 – ćwiczy grupa średniozaawansowana. Grupy liczą około 15-20 osób, ale każda nowa osoba może do nas dołączyć. Wszyscy tworzymy bardzo zgraną ekipę – mówi pani Gosia.

Czego nasz instruktorka uczy swoich wychowanków? - Staram się przekazać całą ideę dancehallu. Podczas zajęć uczymy się kroków i ich wariacji, nazewnictwa i poznajemy jego twórców. Łączymy poznane kroki w choreografie i tak bawimy się przez całe zajęcia. Uczymy się też pewności siebie i wyrażania emocji poprzez taniec – zdradza nasza instruktorka.

Skąd wzięła się jej miłość do dancehallu?

- Kilka lat temu brałam udział w warsztatach organizowanych przez Egurrola Dance Studio. Przy okazji szkolenia z hip-hopu wybrałam się również na dancehall. Poznałam wtedy Camrona One Shot, który wciąż jest moim idolem, jeśli chodzi o męski dancehall. Byłam mile zaskoczona zajęciami i sposobem tańczenia. W dodatku już na pierwszych zajęciach Camron wyróżnił mnie spośród wszystkich. To było niesamowite przeżycie. Wówczas w mojej głowie zakiełkowała myśl, że dancehall jest tym, z czym chcę związać swoje życie – mówi pani Gosia, która czerpie też inspiracje od Laure Courtellemont. - To niesamowita kobieta. Wulkan energii i znakomita tancerka. Powoli staram się też wypracowywać swój własny styl – mówi nasza instruktorka.

Dzisiaj pani Gosia swoją pasją zaraża innych.

- W dancehallu najbardziej fascynująca jest radość i energia, jaką można przekazać przez ten styl. Niesamowitą sztuką jest też przekazywanie z pokolenia na pokolenie wiedzy i nazewnictwa kroków dancehallowych. Tańcząc dancehall możemy nie tylko rozwijać swoje umiejętności taneczne, ale także poznać wiele ciekawostek na temat jamajskiej kultury. Samo tańczenie i trenowanie tego stylu przynosi wiele radości – dodaje pani Gosia, która wciąż szkoli swoje umiejętności w tym zakresie.
- Biorę udział w warsztatach organizowanych w różnych miastach Polski, na których coraz częściej odwiedzają nas tancerze z Jamajki. W przyszłości chciałabym tam właśnie szkolić swoje umiejętności – mówi pani Gosia, która do tej pory ukończyła m.in. kurs na Choreografa Tańca Nowoczesnego w Krakowie oraz Międzynarodowy Kurs Instruktorski w Poznaniu.

Wyjazd do Jamajki i poznawanie tamtejszej kultury „od podszewki” to nie jedyne marzenie naszej instruktorki. - Dzisiaj realizuję swoje mniejsze marzenia. Na różnych warsztatach poznaję tancerzy, którymi się inspiruję i których od zawsze chciałam poznać. Najważniejsze jest dla mnie to, aby jak najlepiej przekazywać swoją wiedzę i tańczyć dancehall jak najdłużej – mówi pani Gosia. Tańczy od 4. roku życia. - .Gdy nie tańczę dancehallu, próbuje swoich sił w innych stylach m.in. hip-hop, salsa, a nawet modern jazz. Poza tańcem uwielbiam też fotografować – dodaje instruktorka.

W Żorach nakręcono filmik o dancehallu:

- To był wspólny pomysł: mój i tancerek z MOK-u. Chciałyśmy podsumować nasz rok pracy i nagrać choreografie, które najbardziej się podobały moim tancerkom – mówi pani Gosia.

Katarzyna Śleziona-Kołek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.