Działkowcy ugoszczą pielgrzymów [WIDEO, ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Fot. marzena rogozik
Marzena Rogozik

Działkowcy ugoszczą pielgrzymów [WIDEO, ZDJĘCIA]

Marzena Rogozik

ŚDM. W letnich ogródkach mają niewiele, ale podzielą się tym z młodymi z Czech i Włoch. Pokażą im naszą polską gościnność.

Na polach namiotowych, w salach szkolnych i w domach prywatnych - tak kilka najbliższych nocy spędzą pielgrzymi z całego świata, którzy zjeżdżają na Światowe Dni Młodzieży. Nietypowej gościny postanowili im udzielić także krakowscy działkowcy. Choć nie dysponują przestronnymi salonami, chcą, by młodzieży niczego nie brakowało, zwłaszcza serdeczności i tradycyjnej polskiej gościnności.

Autor: Marzena Rogozik

Ahoj Mogiła!

Teresa Smolnik, działkowiczka z Nowej Huty jest również wolontariuszką przy parafii cystersów w Mogile i w Światowe Dni Młodzieży angażuje się od kilku miesięcy. To właśnie z nią dziś wieczorem przybędzie na teren Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Wisła” grupa 40 pielgrzymów z Czech .

- Większość będzie nocować pod namiotem, ale jesteśmy zabezpieczeni także na wypadek załamania pogody - przekonuje Bogdan Martyka. - Wtedy naszych gości ulokujemy w świetlicy i zadbamy o jej ogrzewanie - dodaje.

Młodzi Czesi rozbiją swoje namioty w alejkach nr 18 i 19, a także 14 i 15 - tak, by mieszkali blisko siebie.

Czesi odwiedzili już ogród wczesną wiosną. Ponad 30 osób obejrzało miejsce, w którym spędzą tygodniowe obchody Światowych Dni Młodzieży i byli zachwyceni pełnym zieleni terenem między Wisłą a Lasem Mogilskim.

Pielgrzymi wiedzą więc, że będą przebywać w warunkach polowych. Na każdej działce jest wprawdzie toaleta i bieżąca woda, ale tylko zimna. Punkt sanitarny z ciepłą wodą, w którym będą mogli wziąć kąpiel został przygotowany na terenie klasztoru cystersów w Mogile. Niezależnie od tego działkowcy postarali się jednak o miejsce na szybką toaletę także w ogrodzie. Zamontowali prysznice solarne i zakupili zasłonki. Ale na tym ich gościna i hojność się nie kończy.

Czym chata bogata

Pielgrzymi będą nocować m.in. na działce pani Teresy. - Rozbiją sobie u mnie namiot, ale do dyspozycji mają również w pełni wyposażoną altanę, w której mogą coś odgrzać na kuchence, zrobić ciepłą herbatę - mówi Teresa Smolnik. Dostaną też klucz do altany, by mogli w niej zostawić osobiste rzeczy, nie muszą więc zabierać ich ze sobą.

Pan Zbigniew Łukjanowicz na swojej działce nie ma miejsca na rozłożenie namiotu, dlatego na ten wyjątkowy tydzień użycza pielgrzymom całej altany. - Przygotowałem miejsce dla czterech osób: mają czystą pościel, kuchnię, łazienkę, a nawet telewizor - wylicza działkowiec.

Mimo że pielgrzymów będzie 40, działkowcy trzymają w rezerwie jeszcze dodatkowe 20 miejsc. W zapasie są także dwa namioty, śpiwory, karimaty i materace. - Zakupiliśmy nawet 40 podręcznych latarek, by młodzi mogli się przemieszczać nocą po alejkach, które nie są w pełni oświetlone - wyjaśnia Bogdan Martyka. W ogrodzie jest również monitoring, młodzież będzie więc mogła czuć się bezpiecznie.

Działkowcy zakupili także zapas wody mineralnej, a niektórzy, jak pani Teresa, na powitanie przygotują dla gości domowe ciasto.

Choć wspólny punkt posiłków Czesi z ROD Wisła będą mieć niedaleko - na ulicy Klasztornej, w ogrodzie też nie pozostaną głodni. We wspólnej świetlicy mogą zrobić sobie kawę, herbatę, przygotować posiłek, czy przebrać się, a w dużej, drewnianej altanie zjeść posiłki, przygotować grilla czy zagrać w piłkarzyki. Działkowcy planowali także program rozrywkowy, ale ostatecznie z niego zrezygnowali, bo pielgrzymi będą mieli bardzo napięty plan dnia.

Nowohuccy działkowcy dołożyli starań, by Czechom niczego nie brakowało, ale są nastawieni na różne okoliczności, dlatego mają pozostawać do dyspozycji gości przez cały tydzień.

- Jeśli po pierwszej nocy zobaczymy, że czegoś im brakuje, że mają jakieś dodatkowe potrzeby, uruchomimy znajomości i zapewnimy im wszystko, czego będą potrzebowali - podkreśla Zdzisław Waluś, prezes ROD „Wisła”.

Ogród działkowy w Mogile zgłosił chęć przyjęcia pielgrzymów już dwa lata temu, kiedy nikt nawet jeszcze nie mówił o potrzebie zapewniania noclegów gościom zza granicy.

Ciao Dębniki!

W Mogilskim ogrodzie sami wyszli z inicjatywą, natomiast w Dębnikach do udzielenia noclegów namówił działkowców ksiądz z pobliskiej parafii. Blisko 40 Włochów ma nocować w ogrodzie „Dębniki”. - Przyjedzie do nas grupa kolarzy, którym udostępniamy miejsce do spania oraz kuchnię z wyposażeniem - zapowiada Ewa Sugier, wiceprezes ROD „Dębniki”.

Zapewniony zostanie im dostęp do pięciu toalet: dwóch wewnątrz pawilonu, w którym będą nocowali i trzech w pomieszczeniu na zewnątrz. Z pryszniców pielgrzymi skorzystają na terenie parafii św. Stanisława Kostki.

Włosi mają spać w dużej sali w Domu Działkowca na karimatach i w śpiworach. - Rowerzyści, dla których nie jest to pierwsza wyprawa są przygotowani na takie warunki - twierdzi Ewa Sugier.

W ogrodzie trwają ostatnie przygotowania. Młodzi Włosi w Dębnikach pojawią się dopiero w czwartek, a w drogę powrotną wyruszą w przyszły wtorek. - Czekamy na nich z otwartymi ramionami - deklarują działkowcy.

Marzena Rogozik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.