Dziękujemy. To zaszczyt mieć takich Czytelników. O mediach

Czytaj dalej
Marek Twaróg

Dziękujemy. To zaszczyt mieć takich Czytelników. O mediach

Marek Twaróg

Umówmy się, że przy urodzinach raczej oczekujemy życzeń, a nie sami je sobie składamy. Ale czasy dziwne, sporo rzeczy na opak, więc może tu też odwrócimy sytuację? Czego dziś powinni sobie życzyć dziennikarze?

Poniżej przedstawiamy rekordowe wyniki „Dziennika Zachodniego”. Nigdy w 72-letniej historii DZ nie miał tak wielkiej publiczności. Świat się zmienia i pięknie widać to na przykładzie mediów. Widać, jak wielu z Państwa wybiera wygodną formę czytania DZ - w internecie. Wierni tradycji zatem mamy papierowe wydania DZ oraz kolejne kolorowe magazyny, ale z wielkim zaangażowaniem rozwijamy cyfrową część wydawnictwa. U nas wszystko w porządku.

Nie znaczy to jednak, że czasy dla dziennikarstwa najlepsze. Zaangażowanie polityczne niektórych ludzi mediów jest już wręcz groteskowe. Byłoby to nawet zabawne, gdybyśmy mówili tylko o samopoczuciu tych biednych aktywistów, chwilowo przyspawanych do dyrektorskiego stołka albo redakcyjnego biurka. Mówimy jednak o filarze demokracji - o mediach, które powinny być niezależne. Mediach, które z zasady powinny patrzeć władzy na ręce, które powinny stać po stronie obywateli i które muszą strzec prawnego porządku.

Łatwo dzisiaj odnosić sytuację mediów do aktualnej gorączki politycznej. Ale oczywiście każdy, kto trochę żyje na świecie, wie, że politycy od dawna łowią w naszym stawie, a pierwsze zacne przykłady lizusostwa dziennikarzy wobec władzy mieliśmy w nowej Polsce już we wczesnych latach 90. Tak naprawdę politycy wszystkich opcji zawsze robią to samo, choć nie wszyscy i nie każdy z podobną gracją. Różnica tylko w tym, kogo znajdą do roli swoich Jarząbków, którzy niczym w „Misiu” wyśpiewają im „Łubu-dubu…”. Dziś Jarząbków nie brakuje, a dodatkowo w dobie internetu echo niesie ich popisy dalej.

Groteskowa byłaby też działalność niektórych dziennikarzy w mediach społeczno-ściowych, gdzie - niesieni iluzją prywatności - pozwalają sobie na pokazanie prawdziwej twarzy. I znów byłoby to nawet zabawne, gdyby uznać, że od przedstawicieli mediów nie oczekujemy rozumienia swojej roli społecznej, a z intelektualnymi elitami już dawno nie mają oni nic wspólnego. Cóż, kiedy wciąż wielu oczekuje od dziennikarzy rozumu, a nawet kindersztuby. Słusznie. Niestety, krok po kroczku muszą pozbywać się złudzeń. Prostackie osądy niektórych żurnalistów i ich rynsztokowe słownictwo dezawuują ten zawód.

I tu znów - nie jest to jakaś specyfika nowych czasów, powiedzmy sobie zaraz. Specjalne jednak jest to, że grubiaństwo i tępota są dziś oklaskiwane i doceniane. Że flesze, zaproszenie do studia, prośba o komentarz, że nic się nie stało. Prostak znad klawiatury ubiera potem garnitur i w świetle kamer peroruje o manierach.

W DZ rozumiemy rolę mediów i staramy się postępować według oczywistych zasad dziennikarskiej rzetelności. Owszem, robimy błędy, owszem - rozliczają nas Państwo z tych błędów. Dziękujemy za te nauki i dziękujemy za to, że wciąż możemy powiększać rodzinę DZ. Pozwólcie, że przy urodzinach pożyczymy sobie trwania przy tak mądrych Czytelnikach.

TWITTER @MAREKTWAROG

Wyniki serwisów dziennikzachodni.pl i śląskiego naszegomiasta.pl za styczeń 2017:

Marek Twaróg

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.