Ginekolog z Zabrza w areszcie. Będą kolejne zarzuty?
50-letniego ginekologa z Zabrza Monzera M. policja zatrzymała po raz pierwszy w czwartek, 16 lipca. Teraz zgłosiła się piąta ofiara lekarza.
Policjanci z Zabrza ponownie zatrzymali ginekologa, który jest podejrzany o zgwałcenie i „doprowadzenie pacjentek do poddania się innej czynności seksualnej”. Okazało się, że do śledczych zgłosiła się kolejna pokrzywdzona kobieta. Prokurator wnioskował o trzymiesięczny areszt dla Monzera M., a sąd przychylił się do tego wniosku.
Monzer M. został zatrzymany przez funkcjonariuszy na polecenie Prokuratury Rejonowej w Zabrzu. Podejrzany usłyszał kolejny, piąty już zarzut doprowadzenia pacjentki do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej. Okazało się bowiem, że m.in. po naszej publikacji do śledczych zgłosiła się kolejna po-krzywdzona kobieta.
Ze względu na to, że ginekologowi grozi surowa kara i istnieje obawa matactwa, na wniosek prokuratora wobec podejrzanego lekarza sąd zastosował tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Sprawą ginekologa z Zabrza zainteresowała się też Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ WIĘCEJ
5 OFIAR GINEKOLOGA Z ZABRZA TO POCZĄTEK SPRAWY
- Tymczasowe aresztowanie powinno być zasadą w przypadku podejrzenia o gwałt i zarzutów dotyczących popełnienia tak wielu drastycznych przestępstw - stwierdził minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień