Grupa Fotograficzna Karbon fotografuje kopalnie i hałdy [INTERAKTYWNA MAPA]
Jeszcze niedawno kopalnie postrzegane były tylko przez pryzmat pracy. Dziś jest ich o przynajmniej połowę mniej niż przed trzydziestu laty i m.in. sposób zagospodarowania niektórych zamkniętych kopalń powoduje, że zwracamy uwagę chociażby na ich architekturę.
Właśnie kopalnie, ale i wszystko, co z nimi związane to przedmiot zainteresowania grupy fotograficznej Karbon. Tworzą ją cztery osoby: Kaja Świętochowska, Maciej Mutwil, Damian Cyfka oraz Tomasz Rybok. Grupa działa od 2013 roku. Od dzisiaj w Centrum Edukacyjnym IPN im. Henryka Sławika w Katowicach zobaczyć będzie można wystawę "W krainie wież szybowych i hałd", na której zobaczymy zdjęcia wykonane przez czwórkę fotografów.
- Nazwa "Karbon” wskazywałaby, że fotografujemy węgiel i jest to dobry trop. Dzięki tym obfitym złożom, powstały kopalnie, huty i inne zakłady przemysłowe, a wraz z nimi rozwinęła się infrastruktura, kolej, osiedla robotnicze, a w końcu wielkie ośrodki miejskie. Właśnie na tych obiektach skupiamy swoją uwagę. Fotografujemy zakłady zamknięte, w trakcie likwidacji oraz jeszcze funkcjonujące, ludzi podczas pracy, miasto, jego mieszkańców. Każdy z Nas fotografuje na swój indywidualny sposób, który w połączeniu daje pełniejszy i bardziej zróżnicowany obraz całości zadanego tematu. W ostatnim czasie fotografujemy przyrodę (hałdy) oczywiście w kontekście przemysłowym. Damian i Kaja zajmują się także fotografią makro - mówi Tomasz Rybok.
Grupa Karbon od kilku lat współpracuje z katowickim oddziałem IPN i publikuje w kwartalniku "CzasyPismo" artykuły wraz z fotografiami. Wystawa w zamyśle obejmuje przegląd ciekawych konstrukcyjnie wież szybowych i kopalń całego województwa z przewagą tych katowickich. - Materiał na wystawę mieliśmy już w swoich archiwach i po uzupełnieniu o dodatkowe kadry złożył się na całość, która obejmuje 40 fotografii wydrukowanych na podobraziach. Prace były wcześniej prezentowane przy współpracy z Bractwem Gwarków w Galerii „Szyb Wilson” podczas zeszłorocznej Barbórki - wyjaśnia Tomasz Rybok.
Jak wspominają członkowie grupy, najtrudniejsze były dla nich początki fotografii industrialnej. Osobiste przetarcie szlaków, nabyte znajomości i wiarygodność są niezbędne, bo ile z zewnątrz zrobienie zdjęcia nie jest trudne, to do wejścia na teren zakładu potrzebne jest spełnienie niezbędnych formalności.
- Z doświadczenia zdradzimy, że w jednych o takie zezwolenie jest stosunkowo łatwo, a w innych praktycznie niemożliwe, czasem liczy się po prostu spryt. Korzystamy także z innych okazji do zwiedzenia obiektów przemysłowych, podczas dni otwartych, Industriady, plenerów fotograficznych, współpracujemy ze stowarzyszeniami i bractwami - podkreślają członkowie grupy.
Wyjazd pod kątem wykonania fotografii może okazać się również znakomitą okazją do poznania ciekawych zakątków regionu.
- Na turystyczny wypad polecamy w szczególności hałdy, gdzie w letnie popołudnia można nawet wjechać na rowerze. Chyba z hałd w Łaziskach, Rydułtowach i Katowickich-Murckach roztaczają się najwspanialsze widoki, szerokie panoramy aglomeracji śląskiej, które można podziwiać siedząc na trawie. Ciekawym kierunkiem wycieczki mogą być zabytkowe kolonie robotnicze w Zabrzu, Katowicach czy Radlinie oraz obiekty zrewitalizowane, które dziś pełnią inne funkcje niż kiedyś: przejazd bytomską wąskotorówką do Tarnowskich Gór lub Miasteczka Śląskiego, wypad do restauracji w dawnym szybie, na wystawę lub inne wydarzenie kulturalne czy też rozrywkowe do dawnej kopalni Michał w Siemianowicach (obecnie Park Tradycji SCK), odnowionych dwóch wież KWK Polska w Świętochłowicach, czy też galerii “Wilson” w Katowicach i “Elektrownia” w Czeladzi. Takich miejsc również jest sporo - mówi Tomasz Rybok.