Halloween precz ze szkół! [list kuratora oświaty]

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyzanowski
Ewa Abramczyk-Boguszewska

Halloween precz ze szkół! [list kuratora oświaty]

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Kurator oświaty apeluje, aby szkoły nie organizowały zabaw na halloween. Bo to szkodzi dzieciom.

Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty, wystosował list do dyrektorów szkół, z okazji zbliżającego się 1 listopada.

Kurator chwali w nim szkoły, które obchodzą 1 listopada zgodnie z polską tradycją, np. porządkują groby poległych żołnierzy. Gani natomiast te, które urządzają zabawy z okazji halloween. „W całkowitej sprzeczności z polskimi zwyczajami, mniej więcej w tym samym okresie, w innych placówkach obchodzony jest Halloween. To, w sztuczny sposób przenoszone na polski grunt obce naszej kulturze, anglosaskie „święto” czyni pewne zamieszanie w umysłach dzieci i młodzieży (....), a w przypadku dzieci z upośledzeniem umysłowym (...) jest wręcz niedopuszczalne, gdyż bardzo negatywnie odbija się na ich psychice” - czytamy w liście.

Marek Gralik apeluje do rodziców, aby „pomogli szkole dokonać właściwego wyboru”. Trudno więc się dziwić, że placówki w regionie zarzekają się, że żadnych imprez nie będzie. - Już od kilku lat ich nie organizujemy, ponieważ halloween nas nie interesuje - mówi Magdalena Baranowska, dyrektor SP56 w Bydgoszczy. - Nie jest to polski zwyczaj. Co prawda, z naszej tradycji nie wywodzą się też walentynki, ale jest to święto miłe i radosne.

- Nie mamy takich tradycji - mówi Grzegorz Bortnowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 w Toruniu. - Nigdy nie odbywały się w naszej szkole dyskoteki na halloween. Te zwyczaje są omawiane na lekcjach języka angielskiego.

- Halloween wywodzi się z tradycji anglosaskiej, toteż uczniowie rozmawiają na ten temat na zajęciach z angielskiego - wyjaśnia też Ryszard Klimaszewski, dyrektor SP 11 w Inowrocławiu.

Zabawy nie są planowane też w SP 63 w Bydgoszczy. - Jak co roku odbędzie się konkurs na najładniejszą dynię - informuje Przemysław Kotłowski, dyrektor. - Dzieci przygotowują ją w domu, razem z rodzicami. Ale nie ma to bezpośredniego związku z halloween.

W Zespole Szkół Katolickich im. ks. Jana Długosza we Włocławku zabawy halloweenowe nigdy się nie odbywały. - Mamy natomiast Bal Wszystkich Świętych, który wypływa z naszej kultury chrześcijańskiej - mówi ks. dr Jacek Kędzierski, dyrektor szkoły. - Uroczystość Wszy-stkich Świętych, wbrew obiegowej opinii, nie jest dniem smutnym, a pełnym nadziei i radości, że zmierzamy w tym samym kierunku, co nasi bliscy zmarli i spotkamy się z nimi w niebie. Refleksyjny jest raczej następny dzień, 2 listopada - Dzień Zaduszny. Nie odważyłbym się jednak tak zabawnie podchodzić do śmierci, jak dzieje się to przy okazji amerykańskiego dnia halloween. Uważam, że warto nawiązywać do tradycji europejskiej. Ci, którzy nie wierzą, jeśli chcą, lepiej niech czerpią z obrzędów słowiańskich.

Ks. dr Jacek Kędzierski mówi, że zwłaszcza w przypadku małych dzieci halloween nie jest dobrym pomysłem. - Wtajemniczanie w świat budzący strach i niepokój może źle wpłynąć na wrażliwą psychikę dziecka. Dlatego w naszym przedszkolu i szkole nie organizujemy zabaw związanych z hallo-ween, a zachęcamy do udziału w uroczystym balu Wszystkich Świętych, gdzie każdy może przebrać się za wybranego przez siebie świętego, poznając jego życiorys i ciesząc się jego dobrymi czynami - dodaje.

List kuratora oświaty

Szanowni Dyrektorzy, Nauczyciele i Wychowawcy,

zbliża się 1 listopada, który w naszej polskiej tradycji jest czasem zadumy i wspomnień o tych, których już wśród nas nie ma. Niektóre szkoły, w ramach przygotowań do tego dnia, ale również w poczuciu obowiązku, porządkują cmentarze, szczególnie miejsca pochówków żołnierzy poległych w walkach o wolność ojczyzny.

Uczniom, nauczycielom i dyrektorom tych szkół należą się wyrazy głębokiego szacunku.
W całkowitej sprzeczności z polskimi zwyczajami, mniej więcej w tym samym okresie, w innych placówkach obchodzony jest Halloween. To, w sztuczny sposób przenoszone na polski grunt obce naszej kulturze, anglosaskie „święto” czyni pewne zamieszanie w umysłach dzieci i młodzieży. O ile mówienie o nim, czy wręcz uczenie, szczególnie na lekcjach języka angielskiego, jest rzeczą naturalną, wynikającą z potrzeby poznawania zwyczajów panujących w kraju, którego języka się uczy, o tyle urządzanie w szkołach zabaw halloweenowych, przebieranie się za upiorne postacie nie niesie ze sobą absolutnie żadnych wartości, a w przypadku dzieci z upośledzeniem umysłowym (a takie sytuacje w szkołach naszego województwa występują) jest wręcz niedopuszczalne, gdyż bardzo negatywnie odbija się na ich psychice.

Dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą do Państwa o wzięcie pod uwagę powyższej opinii podczas podejmowania decyzji w tej sprawie. Proszę również Rodziców, by pomogli szkole dokonać właściwego wyboru.

Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty
Marek Gralik

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Szkoła – to nie tylko miejsce, ale przede wszystkim uczniowie i nauczyciele. To oni tworzą ją każdego dnia. Dlatego też piszę o tym, co dla nich ważne: o ich problemach, codziennych sprawach, sukcesach i radościach. W swoich artykułach zawsze staram się pokazać dwie strony medalu, bo przecież w gruncie rzeczy chodzi nam wszystkim o to samo: o dobrą edukację dla dzieci. Sięgam również po opinie fachowców, którzy odnoszą się do aktualnej sytuacji w polskiej oświacie. Interesuje mnie też to, co dzieje się na polskich uczelniach, zwłaszcza tych z Kujawsko-Pomorskiego. Pisząc o edukacji, ciągle się czegoś uczę.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.