Handel w niedziele. Zakazać czy więcej płacić za pracę?

Czytaj dalej
Fot. Fot. Piotr Mizerski / Polskapresse
Anna Janik

Handel w niedziele. Zakazać czy więcej płacić za pracę?

Anna Janik

Taki pomysł popiera m.in. szefowa resortu pracy. Związkowcy z Solidarności na jakikolwiek handel w niedzielę się nie godzą.

To miała być jedna z najpoważniejszych zmian, jaką zapowiadał PiS po wyborach. Wszystko wskazuje na to, że przepisy zakazujące handlu w niedziele nie wejdą w życie od nowego roku. Projekt zmian, który wymaga wielu konsultacji, utknął w Sejmie. Dlatego OPZZ zaproponowało odrzucenie tego obywatelskiego projektu ustawy, a w zamian postuluje wprowadzenie wyższych stawek za pracę w niedzielę.Pracujący w sklepach wielkopowierzchniowych za pracę w niedziele mieliby dostawać nawet dwa i pół raza więcej niż w zwykły dzień. Ten pomysł skrytykowała minister Elżbieta Rafalska, twierdząc, że rząd „nie sprzeda zakazu handlu w niedziele za podwójne stawki”. Jej zdanie popierają związkowcy z „Solidarności”, którzy mówią wprost: chcemy, by Polacy godnie zarabiali i mieli czas dla swoich rodzin. Minister przychylniejszym okiem patrzy za to na pomysł, by pracujące były dwie niedziele w miesiącu.

Niedziela powinna być wolna czy pracująca? Odpowiedzi na to pytanie od miesięcy szukają nie tylko politycy i związkowcy. Dyskutują także obywatele, którzy według badań w 79 proc. robią zakupy właśnie w niedziele. Tymczasem pomysłów na to, jak rozwiązać ten problem jest coraz więcej. Żadne nie znajdują finału w postaci zapisów konkretnej ustawy.

Ostatnio Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zaproponowało, by niedziele pozostawić pracujące, ale za 2,5-krotnie większe stawki dla pracowników. Z koeli minister Elżbieta Rafalska, szefowa resortu pracy bardziej skłania się do zaakceptowania dwóch pracujących niedzieli w miesiącu.

Solidarność się nie zgadza

Związkowcy z Solidarności, którzy zbierali podpisy pod obywatelskim projektem całkowicie zakazującym handlu w niedzielę i o tym nie chcą słyszeć.

- Oficjalnego stanowiska rządu w tej sprawie nie było, ale my stoimy przy swoim: ludzie powinni mieć prawo do wypoczynku i temu ma służyć niedziela - mówi Roman Jakim, szef rzeszowskiej „Solidarności”. - A stawki za pracę powinny być godne, to znaczy takie, żeby ludzie nie musieli dorabiać do pensji pracując w niedzielę

- dodaje.

Socjolog Krzysztof Prendecki przyznaje, że ten temat budzi w społeczeństwie wiele emocji.

- Nie ma co się oszukiwać: Polacy chcą chodzić w niedziele do galerii handlowych, jest to dla wielu taka sama forma spędzania wolnego czasu jak dla innych jazda na rowerze - twierdzi Prendecki. - Należy sobie uświadomić, że pracujący w handlu nie są jedyną grupą, która nie ma wolnej niedzieli. Pracują wykładowcy akademiccy, nawet na KUL-u, gdzie też są studia zaoczne i weekendowe zajęcia. Jeżeli ktoś wybiera taki zawód, podobnie jak pracę w handlu, musi liczyć się z jej specyfiką.

Będą zwolnienia?

Socjolog zaznacza, że zakaz handlu w niedzielę nie musi być związany z określoną ideologią lub wartościami ważnymi z punktu widzenia religii. Bo są kraje mocno zlaicyzowane, np. Szwajcaria gdzie obowiązuje całkowity zakaz handlu. Są i takie, których obywatele są bardzo religijni, np. Amerykanie a o zakazie handlu w niedzielę nikt nawet nie myśli.

- Pewnie jakimś kompromisowym rozwiązaniem byłby handel do określonej godziny - dodaje Krzysztof Prendecki.

Z kolei ekonomiści mówią wprost: zakaz handlu w niedzielę oznacza spadek konsumpcji, widmo spowolnienia gospodarczego i zwolnienia.

- Duże sieci będą chciały utrzymać obroty mimo krótszego tygodnia pracy, więc będą wywierać presję na dostawców, głównie krajowych, by obniżyli ceny - uważa Maria Andrzej Faliński, ekspert ds. handlu detalicznego. - Kolejnym etapem będzie ograniczenie kosztów przez zmniejszanie zatrudnienia.

Anna Janik

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.