Henryk Talar: „Zemsta” może mówić o niechęci do inności

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jerzy Doroszkiewicz

Henryk Talar: „Zemsta” może mówić o niechęci do inności

Jerzy Doroszkiewicz

Kobiety są częściej poszkodowane w teatrze - mówi Henryk Talar, reżyser „Zemsty”.

Oprócz Wacława, wszystkie role grają kobiety. Dlaczego zdecydował się Pan na taką obsadę?

Henryk Talar: Aktorki mają do zagrania - choć nie lubię tego słowa, wolę bycie na scenie - określone role. Z reguły partnerskie wobec ról męskich. Do tej pory zdarzyło się kilka razy, że kobiety z sukcesem zagrały role męskie. Na przykład Teresa Budzisz-Krzyżanowska w roli Hamleta. Ryszarda Hanin grała w obsadzie kobiecej „Wieczoru Trzech Króli”. To doświadczenie jest związane z boleścią, którą ja również przeżyłem.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jerzy Doroszkiewicz

Szeroko pojęta kultura - to temat rzeka, który można eksplorować w nieskończoność. A że w Białymstoku dzieje się wbrew pozorom sporo - warto o tym pisać. A kiedy jest czas - skonfrontować z tym, co dzieje się w Polsce i świecie i podzielić się przemyśleniami z Czytelnikami i Internautami. Stale zaglądamy do Opery i Filharmonii Podlaskiej, śledzimy poczynania Teatru Dramatycznego, ale nie zaniedbujemy Białostockiego Teatru Lalek i teatru szkolnego Wydziału Sztuki Lalkarskiej. A zatem - do zobaczenia na imprezach i do poczytania

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.