Jak się szyje flagę? Wiedzą w Skrzyszowie [INFOGRAFIKA]

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Biernat
Arek Biernat

Jak się szyje flagę? Wiedzą w Skrzyszowie [INFOGRAFIKA]

Arek Biernat

Kilkanaście tysięcy flag rocznie wyjeżdża w świat ze Skrzyszowa pod Wodzisławiem Śl. Pojechaliśmy sprawdzić, jak dzisiaj wygląda ich produkcja w nowoczesnej fabryce.

Jak się szyje flagę? Wiedzą w Skrzyszowie

Wywieszana w oknach 11 listopada biało-czerwona flaga nie jest skomplikowana. Do jej wykonania wystarczą dwa kawałki materiału, igła i nici. Jeszcze łatwiej nam pójdzie, jeśli w domu mamy maszynę do szycia. Może to być nawet stary Łucznik.

Zgoła inaczej wygląda jednak masowa produkcja flag. Zachowanie wysokiej jakości przy zachowaniu odpowiedniej wydajności nie jest wcale łatwym zadaniem. Potrzebne są nie tylko profesjonalne maszyny do szycia, ale także komputery i sprzęt do drukowania. I ludzi. Skąd to wiemy? Odwiedziliśmy Flagową Krainę, jedną z największych i najbardziej doświadczonych firm w tej branży w Polsce.

Projekt, druk, obszycie, wysyłka

Flagowa Kraina od 17 lat zajmuje się produkcją i sprzedażą flag, banerów, masztów i wielu innych elementów ekspozycyjnych. Obecnie mieści się w Skrzyszowie (gmina Godów) niedaleko autostrady A1, tuż przy granicy z Czechami.

- Odmierz, a potem przytnij - słychać na hali produkcyjnej. Przed dwoma pracownikami na jednym z większych stołów montażowych leży olbrzymia bela biało-czerwonego materiału. To końcowy etap produkcji flagi. Zanim materiał tutaj dotrze, musi przejść żmudny proces.

Wszystko zaczyna się w głowie klienta. To on decyduje o wymiarach flagi. Może być standardowa: 110x70 cm, może też być olbrzymiego formatu, takiego zakrywającego boisko piłkarskie.

- Zrobiliśmy chyba największą flagę, jaka kiedykolwiek w historii powstała. To była dekoracja finału Pucharu Ligi w Anglii. Przykryła całe boisko na Wembley. Dodatkowo na życzenie klienta umieszczone w niej zostały elementy, które się odkrywały lub zakrywały podczas ceremonii. Spora sprawa. Żeby zrobić jej zdjęcie, musieliśmy wykorzystać do tego drona - przyznaje Grzegorz Słomka, dyrektor handlowy w firmie.

Każde zlecenie zaczyna się od projektu, bo produkty wykonywane są na nowoczesnych maszynach opartych o technikę cyfrowego druku. Dlatego to w gabinecie grafików powstaje podstawa dalszej pracy. Polska flaga jest prosta, ale bywają o wiele bardziej skomplikowane. Przykłady? Meksyk, Portugalia czy Hiszpania. Na flagach tych krajów nie brakuje wyjątkowych elementów, które trzeba pieczołowicie dopracować. Dla doświadczonej załogi nie stanowi to jednak większego problemu.

Kiedy projekt spełnia wymagania i zostaje zaakceptowany, przesyłany jest do pomieszczenia w hali produkcyjnej, gdzie za pomocą specjalistycznych maszyn wzór drukowany jest na papierze. Ten, po zakończeniu procesu, wraz z materiałem trafia do kolejnej maszyny, gdzie produkty „zasysane” są przez system wałków. Wybór tkaniny jest ważny.

- Flaga ma być prostokątnym płatem. Zdarza się, że te produkowane w Azji często są z wątpliwej jakości materiałów, szybko powstają na nich fałdy i nie ma tego ideału. Produkujemy na polskich tekstyliach. Są trwałe i odporne. Choć zawsze trzeba pamiętać, że flaga po jakimś czasie będzie się strzępić - tłumaczy Słomka.

Po zakończeniu tego etapu z maszyny wychodzi zużyty papier i materiał z odpowiednim odwzorowaniem, który jednocześnie zostaje utrwalony za pomocą wysokiej temperatury. Bez tego flaga po pierwszym deszczu straciłaby kolory.

W zależności od zamówionego rozmiaru, flagi mogą być przycinane przy stole montażowym. Gdy jest wycięta, musi zostać jeszcze obszyta. Wszystko po to, aby się nie strzępiła. Za to odpowiada około 20 pań, które pracują na przemysłowych maszynach do szycia. Pracownicy zgodnie przyznają, że kiedy pod ich ręce trafia biało-czerwona flaga, to podejście jest zawsze wyjątkowe.

- Do każdej flagi, każdego zamówienia podchodzimy sumiennie i z należytą starannością. Ale do biało-czerwonej zawsze jest wyjątkowe podejście. To przecież nasza narodowa flaga, duma. Zresztą przy okazji świąt państwowych z rodziną również wywieszam flagę - mówi Anna Dolbicka, jednocześnie obszywając biało-czerwoną na maszynie do szycia.

To praktycznie ostatni etap produkcji flagi. Jeszcze tylko montaż elementów mocujących i produkt gotowy jest do wysyłki. Jeżeli towar nie jest na zamówienie, trafia do magazynu, który zaopatruje sklep internetowy. Jeżeli chodzi o polskie flagi, to największy ruch odczuwalny jest przed świętami państwowymi i wielkimi imprezami sportowymi z udziałem Polaków.

Szycie flagi, krok po kroku...

Hiszpania, Japonia, Rosja...

Flagi ze Skrzyszowa można zobaczyć na prawie każdym kontynencie. Zresztą wystarczy spojrzeć na halę produkcyjną czy magazyn, żeby się o tym przekonać. Japonia, Czechy, Portugalii, Hiszpania, Rosja, Bośnia i Hercegowina... Wymieniać można niemal w nieskończoność flagi krajów, które można dostrzec w czasie produkcji, czy w kartonach oczekujące na klientów.

Choć flagi państwowe można dostrzec niemal na każdym kroku spacerując po firmie, to jednak jest to tylko mniejszy element całej działalności. Na 30 tys. zleceń w ciągu ostatniego roku, 1,5 tys. (ok. 15 tys. sztuk) dotyczyło flag. Na co dzień firma zatrudniająca ponad 100 osób świadczy usługi również przy produkcji banerów czy reklam.

Głośno o niej było w 2012 roku, kiedy została odpowiedzialna za udekorowanie miast gospodarzy piłkarskich Mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce. To samo zadanie firmie powierzono również w styczniu 2016, podczas rywalizacji najlepszych męskich drużyn Starego Kontynentu w piłce ręcznej, które zorganizowano w naszym kraju. Co ciekawe, każda olbrzymia koszulka prezentowana podczas hymnów Euro 2016 we Francji również pochodziła z Polski. A dokładnie ze Skrzyszowa.

Obserwuj autora na Twitterze

Arek Biernat

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.