Jastrzębie: Ośrodek Wypoczynku Niedzielnego od lat czeka na renowacje

Czytaj dalej
Bartosz Wojsa

Jastrzębie: Ośrodek Wypoczynku Niedzielnego od lat czeka na renowacje

Bartosz Wojsa

Zniszczone schody, pęknięte chodniki, zarośnięty i zaniedbany teren oraz zupełne pustki – tak wygląda terazn OWN, który mieści się przy ul. Cieszyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Mieszkańcy od lat walczą o jego renowację. Zobaczcie, jak to miejsce wygląda teraz!

- Pamiętam czasy, gdy w Ośrodku Wypoczynku Niedzielnego odbywały się różne festyny, koncerty. Zawsze było tutaj mnóstwo ludzi. Dzieciaki pływały w basenie, dorośli się opalali. To świetne czasy – wspomina 76-letni Oswal Felis, który na OWN przychodzi od 43 lat. Nawet teraz, gdy to miejsce przypomina wyłącznie ruinę.

- To prawda, że miejsce jest zaniedbane. Czekamy na obiecywany remont już od wielu lat- dodaje 72-letni Tadeusz Leszczyński. I rzeczywiście, obietnice renowacji Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego pobrzmiewały w Jastrzębiu już za czasów prezydentury Mariana Janeckiego. Przypomnieniem niespełnionej obietnicy jest napis „Duma Janeckiego”, który widnieje na dawnym basenie OWN-u.

Większość mieszkańców zapytanych o to miejsce odpowiada jednogłośnie – to jeden z ważniejszych symboli Jastrzębia-Zdroju. Kiedyś było to ulubione miejsce wielu jastrzębian, a dzisiaj ruina bez duszy.

- Jako ludzie starsi, chcielibyśmy odrodzenia tego miejsca na takie, jakie było kiedyś. Może jednak bez tych głośnych koncertów, na które lepiej nadaje się Stadion Miejski lub Park Zdrojowy. Tutaj lepiej byłoby zorganizować jakieś zacisze, spokojne miejsce do odpoczynku – przyznają zgodnie Oswal Felis i Tadeusz Leszczyński.

Warto jednak zwrócić uwagę także na młodszych mieszkańców, którym marzą się tutaj imprezy i spotkania w gronie przyjaciół. Nie powinno być tu miejsca na nudę.

- Festyny, baseny, kajaki – to wszystko mogłoby wrócić. Dziadek opowiadał mi, jak super kiedyś tu było – mówi wnuczek pana Oswala, 11-letni Aleksander Felis.

O tym, jak ma wyglądać teren Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego jastrzębianie mieli dowiedzieć się już pod koniec lipca bieżącego roku. To było światełko na końcu tunelu, bo jastrzębski urząd miasta z prezydent Anną Hetman na czele postanowił zorganizować w tym miejscu piknik. Ludzie wierzyli, że coś się zmieni, bo OWN był jednym z ważniejszych punktów kampanii nowej prezydent, więc ich zdaniem powinna dotrzymać obietnicy.

Niestety, choć zabawa była świetna, a na OWN przyszły wówczas tłumy, to projektu nie przedstawiono. Było za to lanie wody, dosłownie i w przenośni. A warto podkreślić, że koncepcja zagospodarowania OWN-u miała być najważniejszym punktem tego wielkiego, lipcowego pikniku. Władze Jastrzębia szumnie zapowiadały, że przedstawią wstępną koncepcję na zagospodarowanie tego terenu. Tymczasem prawda okazała się zupełnie inna.

- W tej chwili nie przedstawimy koncepcji, nad którą pracujemy, bo ta koncepcja jest ciągle aktywna i pewne elementy się w niej zmieniają. Dlatego nie chcemy na etapie prac jej pokazywać. Jak tylko zakończymy prace projektowe, to od razu ta wizualizacja zostanie udostępniona, czyli w okolicach końca sierpnia lub początku września – mówiła prezydent Anna Hetman w trakcie konferencji prasowej, która została zorganizowana w trakcie wielkiego pikniku na terenie Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego.

Zamiast szczegółów, mieszkańcy usłyszeli więc kilka ogólnych pomysłów, jak ten, że miejsce to będzie związane z przyrodą, dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym, czyli głównymi tematami mają być: uzdrowisko, przyroda oraz górnictwo. Będą też atrakcje wodne, takie jak kajaki – zupełnie jak kiedyś. Wielu mieszkańców przyszło wtedy na piknik po to, by wreszcie poznać koncepcję zagospodarowania terenu OWN. Nie kryli więc niezadowolenia, że nie doczekali się przedstawienia konkretnych planów.

- Kiedyś było tutaj naprawdę pięknie. Miasto jest ładne i to miejsce również powinno takie być. Chcę, żeby pani prezydent coś z tym zrobiła i jestem trochę zawiedziony, że nie powiedziała nic konkretnego, a projekt i wizualizacje przedstawi dopiero we wrześniu – powiedział nam Stanisław Kłosiński, jeden z mieszkańców Jastrzębia, który pojawił się na pikniku.

W czasie spotkania Anna Hetman mówiła przedstawiła jeszcze wyniki konsultacji społecznych prowadzonych w temacie zagospodarowania OWN-u, a także poznała mieszkańców z obecnym etapem prac prowadzonych nad rewitalizacją ośrodka. Projekt przygotowywany ma być w partnerstwie Jastrzębia-Zdroju, Karwiny i Hawierzowa. Liderem tego projektu ma być nasze miasto. Według wstępnych zapowiedzi, które w trakcie pikniku ogłosiła prezydent Hetman, prace nad remontem OWN-u mają rozpocząć się w 2016 roku i zakończyć w 2017.

Prezydent Hetman obiecuje, że projekt zapewni miastu praktycznie stuprocentową szansę na pozyskanie środków unijnych. I choć starsi jastrzębianie mają wątpliwości, czy pani prezydent podoła zadaniu, to jednak wierzą jej młodzi.

- Marian Janecki nie zrobił nic w tej sprawie, a pani Hetman przynajmniej się tym tematem interesuje – mówi 18-letnia Marlena Rusin.

I choć sierpień już dawno za nami, zaczęła się druga połowa września, to na temat OWN-u władze miasta wciąż milczą. Jednak niedawno, 13 września, to miejsce znów zapełniło się ludźmi. Po raz kolejny odbył się tam bowiem piknik, w którym wzięli udział najpopularniejsi sportowcy z jastrzębskich klubów. Byli hokeiści, piłkarze, siatkarze, bokserki, pływacy i wielu, wielu innych. Na scenie prezydent Anna Hetman uhonorowała sportowców i trenerów za osiągnięcia sportowe w 2014 roku. Nie zabrakło też wspólnego grillowania, a jastrzębscy sportowcy zapewnili pozytywną energię oraz miłą atmosferę. Można było pograć w siatkówkę z siatkarzami z Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, zagrać w unihokeja czy oglądać zmagania bokserów na ringu.

Jastrzębianie po raz kolejny wspominali dawne czasy OWN-u. Nostalgii niech doda fakt, że w trakcie pikniku na ogrodzeniu porozwieszano archiwalne zdjęcia przedstawiające to miejsce.

- Kiedyś uwielbiałam tu przychodzić. I choć obecnie OWN nie wygląda za dobrze, to dzisiaj bawię się świetnie – przyznała pani Barbara. Mieszkańcy byli jednak zawiedzeni, bo w całej tej imprezie zapomniano wspomnieć samego OWN-u. Mimo tego, że już połowa września za nami, nadal nie znamy koncepcji zagospodarowania tego miejsca, a władze Jastrzębia od pamiętnego, lipcowego pikniku publicznie nie poruszyły ponownie tego tematu.

Bartosz Wojsa

Z Dziennikiem Zachodnim związany jestem od 16. roku życia, czyli już od 8 lat. Na początku pracowałem w rybnickim oddziale redakcji, później w oddziale Śląsk, w Wydarzeniach, a teraz - w Newsroomie. Na co dzień zajmuję się m.in. tematami związanymi z górnictwem, edukacją i sprawami społecznymi. Piszę też o sprawach lifestylowych, kryminalnych, a także tych związanych ze zwierzętami. Do tego wszystkiego prowadzę program wideo TyDZień, który jest podsumowaniem wydarzeń każdego minionego tygodnia. Urodziłem się w Jastrzębiu-Zdroju, ale obecnie mieszkam w Katowicach. Jestem dumnym opiekunem 1,5-rocznego psa Atreusa, szpica miniaturowego. W wolnych chwilach gram na pianinie i spędzam czas z najbliższymi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.