Jaworzno: Jakub Kowalczyk w gronie najlepszych artystów Śląska
Brawo dla jaworznianina Jakuba Kowalczyka, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Zasłynął w artystycznym świecie, gdy stworzył grafiki, na których możemy zobaczyć Katowice i Warszawę po apokalipsie. Teraz znalazł się w zaszczytnym gronie najbardziej perspektywicznych artystów regionu.
Jego prace trafiły na wystawę najlepszych dyplomów Akademii Sztuk Pięknych ostatniego dziesięciolecia, konkursu Najlepszy Dyplom, wspólnego projektu ASP i spółki BPSC SA.
- Bardzo mi miło i jestem pozytywnie zaskoczony - skomentował krótko jaworznianin.
Wystawę prac śląskich malarzy i grafików można zobaczyć w Galerii Rondo Sztuki w Katowicach. Ekspozycja jest dostępna do końca września.
Przypominamy, że Jakub Kowalczyk zasłynął w artystycznym świecie, gdy stworzył grafiki, na których możemy zobaczyć Katowice i Warszawę po apokalipsie (katowicki Spodek, Superjednostka, biurowiec DOKP, Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, budynek Sejmu RP). Wszystko przez filmowe opowieści, podejmujące apokaliptyczne tematy.
- Pomysł wziął się prosto z hollywoodzkich filmów, które przedstawiają apokalipsę. To głównie Nowy Jork bądź inne znane miasta na świecie, a Katowice to miasto, w którym studiuję i jest na pewno bliższe polskiej widowni - powiedział nam jaworznianin. - Chciałem też przetestować, czy dałbym radę wysiedzieć nad jakimś projektem bardzo dużo czasu - przyznał.
Artysta z Jaworzna ma kolejne pomysły.
- W najbliższym czasie z pewnością chciałbym dokończyć projekt, nad którym pracujemy w 11bit studios (gra „Frostpunk”), obronić dyplom magisterski i stworzyć parę nowych serii postapokaliptycznych grafik - zaznacza.
Obraz, przedstawiający zniszczony Spodek, jest teraz jednym z elementów wystawy BŁYSK w towarzystwie prac ponad 30 młodych artystów i profesorów katowickiej ASP.
Jak przekonują organizatorzy przedsięwzięcia, wydarzenie odbywa się z okazji zainicjowanego 10 lat temu projektu, którego celem jest wspieranie młodych twórców w najtrudniejszym dla wielu z nich momencie – u progu kariery. W ramach programu, co roku najlepsi absolwenci uczelni otrzymują nagrody finansowe, które mają ułatwić im start – wynająć pracownię, kupić potrzebne materiały, oprogramowanie.
BPSC wspiera także organizację wystaw, wydaje kalendarze promujące młodych artystów, a przede wszystkim kupuje i prezentuje ich prace – w swojej kolekcji spółka zgromadziła już ponad 60 dzieł. Śląska ASP jest jedyną uczelnią artystyczną w kraju, która może pochwalić się tak długofalowym i wielowymiarowo realizowanym projektem.
- Realizację 10 lat współpracy można podsumować bardzo wymiernie. To 40 młodych, bardzo perspektywicznych artystów uhonorowanych u progu swojej kariery. Dla nich to nie tylko zastrzyk finansowy, ale również potężna dawka pozytywnej energii, sygnał, że ich twórczość może zostać doceniona również poza środowiskiem uczelni. Dla nas to również powód do dumy i satysfakcji. Z moich rozmów z władzami pozostałych uczelni artystycznych wynika jednoznacznie, że to jedyny tak długo i konsekwentnie realizowany program współpracy z firmą – podkreśla rektor katowickiej ASP, prof. dr hab. Antoni Cygan.
W wystawie BŁYSK udział wezmą absolwenci oraz wykładowcy ASP: Lena Achtelik, Małgorzata Bednarczuk, Alicja Boncel, Katarzyna Budka, Marta Czarnecka, Bartłomiej Dudek, Szymon Durek, Jan Dybała, Agnieszka Florczyk, Justyna Jędrzejowska, Katarzyna Kania, Malwina Kidala, Szymon Kobylarz, Jakub Kowalczyk, Barbara Kubska, Małgorzata Kulik, Artur Masternak, Ewa Mrowiec-Łysy, Monika Mysiak, Kajetan Pasztuła, Szymon Prandzioch, Anna Rank, Dobrosława Rurańska, Natalia Rybka, Szymon Szewczyk, Hanna Sitarz, Bianka Szlachta, Ewa Toczkowska, Sylwia Woźniczka, Joanna Zdzienicka, Erwina Ziomkowska oraz Kazimierz Cieślik, Tomasz Struk i Ireneusz Walczak.
Wernisaż ekspozycji w Rondzie Sztuki odbył się wczoraj, 8 września. Wystawa potrwa do końca września.
