Jedyna cerkiew na Śląsku i w Zagłębiu znajduje się w Sosnowcu

Czytaj dalej
Tomasz Szymczyk

Jedyna cerkiew na Śląsku i w Zagłębiu znajduje się w Sosnowcu

Tomasz Szymczyk

Sosnowiecka cerkiew to jedna z dwóch prawosławnych świątyni na terenie województwa śląskiego. Niedawno można było ją odwiedzić i dowiedzieć się, co nieco na temat prawosławia i historii prawosławnych w Sosnowcu. Wycieczkę do cerkwi zorganizowało Centrum Informacji Miejskiej w Sosnowcu, a przewodnikiem po świątyni był ks. Mikołaj Dziewiatowski z sosnowieckiej parafii prawosławnej. Dziś to parafia wielonarodowa.

- Największy odsetek to osoby polskojęzyczne, niekoniecznie Polacy. Często to potomkowie osób pochodzących z Podlasia, Lubelszczyzny. Bardzo dużo jest Ukraińców. Mamy też kilkanaście rodzin rosyjskich, białoruskich, łemkowskich, serbskich, gruzińskich - mówił ks. Mikołaj Dziewiatowski. - Świątynia skupia około 600-800 osób, którzy autentycznie tutaj przychodzą. Parafia jest przeogromna. To całe Zagłębie Dąbrowskie, Górny Śląsk, ziemia rybnicka, Podbeskidzie, Żywiecczyzna, Śląsk Cieszyński - dodaje.

Funkcjonująca od 1889 roku cerkiew pw. śww. Wiery, Nadziei, Luby i matki ich Zofii nie była pierwszą świątynią prawosławną znajdującą się na terenie dzisiejszego Sosnowca. Pięć lat wcześniej powstała wyburzona w latach 50. XX wieku cerkiew w Maczkach pw. św. Aleksandra Newskiego. Na początku XX wieku w mieście pojawiła się też duża cerkiew pw. św. Mikołaja Cudotwórcy, zburzona przez władze tuż przed II wojną światową. Znajdowała się ona w miejscu niezagospodarowanego dziś dawnego budynku Pałacu Ślubów na rogu ulic Parkowej i 3 Maja.

Wycieczka cieszyła się sporym powodzeniem, a miejsca rozeszły się w ciągu pół godziny od początku zapisów.

Mówiąc o cerkwi, nie sposób nie przypomnieć jej historii. W 1888 roku plac pod budowę świątyni przekazał w formie darowizny Zarząd Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Rok później na działce przy ul. Cerkiewnej (dziś Kilińskiego) odbyło się już poświęcenie cerkwi. Świątynia pod wezwaniem śww. Wiery, Nadziei, Luby i matki ich Zofii istnieje do dziś. Nie jest jednak czynna nieprzerwanie od momentu powstania. Po odzyskaniu niepodległości liczba prawosławnych w Sosnowcu znacznie spadła, a nabożeństwa odprawiano w cerkwi pw. św. Mikołaja.

W 1924 roku oficjalnie przekazano cerkiew przy ul. Kilińskiego jednej ze szkół z przeznaczeniem na kaplicę, ale do adaptacji nie doszło. Gdy w 1938 roku władze z inspiracji ówczesnego premiera gen. Felicjana Sławoja-Składkowskie-go wyburzyły cerkiew pw. św. Mikołaja, prawosławni nie mieli się więc gdzie podziać. Nowa świątynia miała powstać w rejonie ul. Wesołej, ale plany pokrzyżował wybuch wojny. Zgodę na otwarcie cerkwi pw. św. Wiery, Nadziei, Luby i matki ich Zofii wyrazili dopiero po wkroczeniu do Zagłębia Niemcy. Od tego czasu aż do dziś działa nieprzerwanie.

Oryginalnym elementem wyposażenia cerkwi jest ikonostas z czasów jej budowy, który ufundowała rodzina Schoenów. Wykonany z drewna dębowego zawiera czternaście ikon napisanych w moskiewskiej pracowni mistrza Liebiediewa. Największe z nich to - pośrodku górnego rzędu Chrystus Pantokrator, a po jego bokach św. Włodzimierz i św. Zofia wraz z Wierą, Nadzieją i Lubą. Tuż przy carskich wrotach widzimy ikonę Matki Boskiej z Dzieciątkiem i Chrystus. Ale nie tylko Schoenowie ofiarowali środki na budowę świątyni, pamiątką po rodzinie Dietlów jest dzwon, który do dzisiaj znajduje się w sosnowieckiej cerkwi.

Warto zwrócić uwagę na znajdujące się po bokach ikonostasu ikony św. Mikołaja Cudotwórcy i Matki Boskiej Kazańskiej. Obie pochodzą ze zburzonej cerkwi św. Mikołaja. Ciekawą ikoną jest również znajdująca się na lewej od wejścia ścianie ikona-kalendarz. W jej centralnej części znajduje się Chrystus, otaczają go obrazy dwunastu głównych świąt w Kościele prawosławnym, a wokół nich są przedstawione miesiące, w których każdy dzień reprezentuje jego święty patron. Po prawej stronie prezbiterium warto zobaczyć płaszczenicę, czyli ozdobny całun przedstawiający wizerunek umarłego Chrystusa, który prawosławni adorują podczas liturgii Wielkiego Piątku, tak jak katolicy krzyż.

Uwagę warto również zwrócić na cerkiew z zewnątrz. Projektant budynku to Prokofiew, pomocnik architekta guberni piotrkowskiej, który zaprojektował dość oryginalny budynek na planie oktagonu. Kto nie zdążył zapisać się na wycieczkę, cerkiew odwiedzić może w każdą niedzielę przed lub po nabożeństwie, które rozpoczyna się o godz. 10.30. Będzie też jeszcze jeden termin (patrz ramka). Warto przyjść, by podziwiać wnętrze cerkwi i dowiedzieć się o jego symbolice. Wewnątrz zdjęć bowiem robić nie można.

Tomasz Szymczyk

Dziennikarz i redaktor Dziennika Zachodniego, aktualnie szef działu Śląsk. Piszę o najczęściej o kolei w województwie śląskim oraz historii Śląska i Zagłębia. Lubię spędzać aktywnie czas na rowerze lub na górskich szlakach. Jesienią obowiązkowy punkt tygodnia to grzybobranie. Zapraszam do kontaktu: [email protected], twitter: @SzymczykT

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.