Paulina Musialska

Jura Krakowsko-Częstochowska i kopalnia cynku. Inwestor walczy o swoją inwestycję

Na sobotni mecz piłkarze ręczni Viretu CMC Zawiercie wyszli w koszulkach z napisem „Nie dla Kopalni”. Fot. Viret CMC Zawiercie Na sobotni mecz piłkarze ręczni Viretu CMC Zawiercie wyszli w koszulkach z napisem „Nie dla Kopalni”.
Paulina Musialska

Wydawało się, że decyzja Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zakończy sprawę budowy kopalni na Jurze. Tym bardziej, że mieszkańcy zdecydowanie sprzeciwiają się tej inwestycji. Rathdowney wierzy jednak, że uda się przekonać przeciwników i kopalnia powstanie.

We wtorek 29 października rada gminy Ogrodzieniec podjęła uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec budowie kopalni rud cynku i ołowiu na terenie gminy. Wcześniej podobne uchwały przyjęto w Zawierciu, Łazach oraz w powiecie zawierciańskim. Starostwo przygotowało także petycję przeciwko tej inwestycji, pod którą podpisały się władze wszystkich gmin powiatu. W niedzielę, 27 października, pod Urzędem Miejskim w Zawierciu zorganizowano natomiast kolejny protest. Podczas niego realizowano program emitowany na antenie TVP3. Mieszkańcy wystąpili w nim w ubraniach imitujących te, które mają chronić przed szkodliwymi substancjami. Były także banery wyrażające sprzeciw wobec inwestycji.

- Obecnie w gminie Łazy nie ma takiej możliwości, żeby powstała kopalnia - mówił w programie Maciej Kaczyński, burmistrz Łaz.

Przypomnijmy, że to gmina Łazy miała być najbardziej prawdopodobną lokalizacją kopalni rud cynku i ołowiu. To tam jest najbardziej rozwinięta infrastruktura kolejowa. Prawdopodobnie to tych gruntów dotyczył wniosek o przyrzeczenie dzierżawy, który Rathdowney złożyło do Nadleśnictwa Siewierz. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych odmówiła, ponieważ rada gminy Łazy oraz rada powiatu zawierciańskiego podjęły uchwały wyrażające sprzeciw budowie kopalni. Oznacza to, że w przyszłości nie będą miały zamiaru zmieniać planu zagospodarowania przestrzennego w miejscu, które chciało wydzierżawić Rathdowney. Obecnie inwestor czeka na pisemne uzasadnienie decyzji Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Do tego czasu nie chce komentować odmowy.

Jednak, chociaż sprzeciw mieszkańców i samorządów jest tak wyraźny, to firma Rathdowney ciągle nie rezygnuje ze swoich planów. Wręcz przeciwnie. Ma zamiar przekonać przeciwników, że inwestycja ma więcej plusów, niż minusów.

- Od samego początku realizacji projektu „OLZA” w powiecie zawierciańskim prowadzimy dialog ze społecznością lokalną. Bardzo ważny jest dla nas głos mieszkańców i tak jak do tej pory, społeczność lokalna będzie informowana o każdym etapie realizacji projektu. Na wielu jego etapach będzie mogła wyrazić swoją opinię w obligatoryjnych konsultacjach społecznych. Powiat zawierciański liczy blisko 120 tysięcy mieszkańców. Są wśród nich zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy budowy kopalni. Dołożymy wszelkich starań, aby przekonać sceptycznie nastawioną grupę mieszkańców - mówi Bartosz Władmirow z firmy Rathdowney.

Czy odmowa przyrzeczenia gruntów i tak gwałtowny sprzeciw mieszkańców spowoduje, że firma Rathdowney wycofa się z powiatu zawierciańskiego?

- Nadal realizujemy zakres prac w ramach koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża przyznaną przez Ministra Środowiska - dodaje Bartosz Władmirow.

Protestujących przeciwko kopalni mieszkańców popierają nie tylko samorządy, ale także posłowie wszystkich opcji politycznych. Akcję przeciwko kopalni poparł także Marcin Krupa, prezydent Katowic. Zdjęcia z kartkami z hasztagami #kochamjurę i #ocalęJurę dodali w swoich mediach społecznościowych m.in. podróżniczka Beata Pawlikowska i aktorka Agnieszka Mrozińska. Na sobotni mecz piłkarze ręczni Viretu CMC Zawiercie wyszli w koszulkach z napisem „Nie dla Kopalni”.

Paulina Musialska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.