Kangur, czyli jeleń z długim ogonem. O ile walabie są nieufne, to kangury rude można określić jako pieszczochy

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Mielnik
Anna Grudzka

Kangur, czyli jeleń z długim ogonem. O ile walabie są nieufne, to kangury rude można określić jako pieszczochy

Anna Grudzka

Kiedy Europejczycy odkryli kangury, pływając w kompaniach wschodnioindyjskich, określili je jako zwierzę „z głowy podobne do jelenia”, ale z długim ogonem. Z początku nikt nie chciał wierzyć, że natura stworzyła takie dziwactwo.

Kangur zaistniał później, m.in. dzięki świadectwom Jamesa Cooka, który podczas podróży dookoła świata przybił do brzegów Nowej Holandii (Australii). Cook wybrał się na polowanie i znalazł dziwne zwierzę, które przez tubylców było nazywane „kangaroo”.

- W opolskim ogrodzie hodowlę tych zwierząt zaczęliśmy w grudniu 1995 roku od sprowadzenia czterech kangurów rudych z holenderskiego ogrodu w Emmen. To był samiec i trzy samice. Trzeba przyznać, hodowlę prowadzimy z dużym sukcesem – mówi Mariusz Włodarczyk, asystent weterynaryjny w opolskim ogrodzie zoologicznym.

  • Opolskie zoo hodowlę kangurów zaczęło w grudniu 1995 roku od sprowadzenia czterech kangurów rudych z holenderskiego ogrodu w Emmen
  • W latach 2001-2002 do opolskiego zoo przyjechał kolejny gatunek - walabie Benetta
Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Anna Grudzka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.