Katowice będą stolicą e-sportu. W tym roku na Intel Extreme Masters więcej wystawców, turniejów i większa pula nagród

Justyna Przybytek

173 tys. odwiedzających oraz 46 mln widzów on-line - poprzednia edycja Intel Extreme Masters w Katowicach była sukcesem. Ekwiwalent reklamowy Katowic z Intel Extreme Masters 2017 wyniósł ok. 12 mln zł. Tegoroczna edycja znów zapowiada się rekordowo. Komu IEM się opłaca?

Intel Extreme Masters, czyli mistrzostwa świata w grach komputerowych i jedno z największych wydarzeń e-sportowych na świecie w tym roku po raz kolejny zagości w halach Spodka i Międzynarodowego Centrum Kongresowego.

Tak jak przed rokiem impreza odbędzie się w dwa weekendy: 24 i 25 lutego oraz od 2 do 4 marca. Różnica będzie jednak taka, że oprócz turniejów e-sportowych w oba weekendy odbywać się będą również IEM Expo, czyli targi gier, sprzętu i najnowszych rozwiązań z branży IT. W wielkim skrócie: w tym roku będzie więcej wystawców, więcej turniejów i większa pula nagród. Ta ostatnia, w dotychczas ogłoszonych turniejach głównych i dodatkowych, które będą rozgrywane w Katowicach, przekracza już 7 mln zł!

- Ta kwota pokazuje, jak e-sport plasuje się na rynku rozgrywek tak sportowych, jak i e-sportowych oraz jak bardzo ta scena się profesjonalizuje - komentuje Aleksander Szlachetko, dyrektor zarządzający ESL Polska.

Pieniądze, o jakie gra toczy się na IEM w Katowicach, rosną z roku na rok. Rośnie też popularność turnieju. Dla porównania: pierwszą katowicką edycję wydarzenia w 2013 roku oglądało w internecie „zaledwie” 5,5 mln osób, w zeszłym roku - 46 mln osób; w 2013 r. przez Spodek przewinęło się 50 tys. osób, a przed rokiem - aż 173 tys.

To, co przyciąga ludzi do Katowic i przed ekrany komputerów, to oczywiście rozgrywane na IEM gry. Tak jak w poprzednich odsłonach wydarzenia, tak i tym razem trzon imprezy będą stanowiły trzy turnieje główne. Nowością jest turniej Dota 2, który na IEM zastąpi Leagues of Legends, a zostanie rozegrany w pierwszy weekend IEM.