Konwencja PiS. Beata Szydło kandydatką PiS na premiera. Kaczyński: Jest uczciwa, pracowita, rzetelna

Czytaj dalej
Fot. Fot. Grzegorz Jakubowski
Krzysztof Marczyk (AIP)

Konwencja PiS. Beata Szydło kandydatką PiS na premiera. Kaczyński: Jest uczciwa, pracowita, rzetelna

Krzysztof Marczyk (AIP)

Prezes PiS, Jarosław Kaczyński poinformował podczas konwencji, że kandydatką partii na premiera będzie Beata Szydło. - Mamy już prezydenta, jeśli się postaramy będziemy mieć też premiera - powiedział Kaczyński. ZOBACZ VIDEO.

Praca - to słowo padło z ust Jarosława Kaczyńskiego kilkukrotnie. Właśnie pracy według prezesa PiS potrzeba, by za sukcesem Andrzeja Dudy poszedł kolejny w wyborach parlamentarnych. - Potrzeba osoby, która będzie to wszystko uwiarygodniała.


Źródło: AIP/TVN 24/x-news

Przypomnijmy sobie, że wielka kampania tego roku miała wielu bohaterów. Pierwszy z nich to Andrzej Duda. Ale była też osoba, która podjęła to trudne wyzwanie i wykonała swoje zadanie w 100 procentach - podkreślił Kaczyński.

Zgromadzeni domyślili się o kogo chodzi i zaczęli skandować "Beata!".

CZYTAJ TAKŻE: Staniszkis: Premierem powinien być Kaczyński. Szydło ma jego złe cechy, ale żadnej jego zalety

Oto, co Beacie Szydło mówił prezes PiS:
- Wykazała się cechami, które są potrzebne w realizacji tych największych przedsięwzięć. Także tego, którym jest naprawa Rzeczpospolitej. Te cechy to rozwaga, pracowitość, energia. To umiejętność stworzenia zespołu, współpracy z innymi, podziału zadań, korzystania z talentów innych dla wspólnego celu. Tak została stworzona znakomita drużyna, która miała swój cel i konsekwentnie ku niemu szła - wymieniał prezes PiS.

- Czego potrzebuje Polska? Jasno wyznaczonych celów. Ich konsekwentnej, spokojnej, rozważnej realizacji. Tonowania konfliktów, zasypywania podziałów. Potrzebuje spokoju. Właśnie to jest dzisiaj tak ważne. Ale ważne jest i to, że te wybory wykazały, iż Polacy oczekują nowych twarzy i pokoleniowej przemiany.

- Beata Szydło, bo to o niej mówię, spełnia wszystkie te warunki. Odpowiada wszystkim oczekiwaniom. Jest uczciwa, pracowita, rzetelna. Jest młoda, ale jednocześnie dojrzała. Ma dwóch dorosłych synów. Jest żoną i mimo ogromnych obciążeń prowadzi wciąż dom. Jest zupełnie niezwykłą, a jednocześnie zwykłą polską kobietą.

- Jestem głęboko przekonany, że jej wewnętrzna siła, uczciwość, determinacja, ale też ciepło, przekona do nas bardzo wielu spośród tych, którzy jeszcze nie są przekonani, że da nam szansę na wielkie zwycięstwo.

- Jeszcze jedno. Beata Szydło jest osobą, która znakomicie współpracuje z panem prezydentem, Andrzejem Dudą. Jeśli ktoś ma tworzyć jego drużynę, to właśnie ona.

- Dlatego pozwalam sobie poinformować państwa, że postanowiłem zwrócić się do naczelnych władz PiS o wysunięcie kandydatury pani Beaty Szydło na premiera.

- Mamy już prezydenta, jeśli się postaramy będziemy mieć też premiera. Ten tandem poprowadzi Polskę ku potrzebnej zmianie. Ku naprawie Rzeczpospolitej.

Przemówienie Beaty Szydło
Beata Szydło zapewniła, że postulaty Andrzeja Dudy są także jej postulatami. Obiecała realizację zapowiedzi: obniżenia wieku emerytalnego, podniesienia kwoty wolnej od podatku i wsparcia rodzin w postaci 500 zł na każde dziecko.

- Można powiedzieć, wyszło Szydło z worka - zaczęła kandydatka PiS na premiera, czym wywołała dużo śmiechu na sali.

- Słowo "razem" jest kluczem do zwycięstwa. Stworzyliśmy drużynę, która zwyciężyła. Ta drużyna uchyliła drzwi do dobrej zmiany, do naprawy. O tym mówili nam Polacy, gdy jeździliśmy po kraju. Polacy mówili, że chcą normalnie żyć. Słuchaliśmy tego i wierzcie mi, usłyszeliśmy co do nas mówicie.

- Wiem, że nie będzie łatwo, że będą mnie atakować, podważać moje kompetencje. Jestem dumna, że jestem absolwentką UJ, że pracowałam w różnych miejscach, mam różne doświadczenia. Nie wstydzę się tego, bo wszędzie pracowałam uczciwie. Nie muszę wykreślać z kalendarza nazwisk ludzi, którzy się skompromitowali, bo nigdy nie miałam z nimi do czynienia. Już mówią, że będę sterowana z drugiego rzędu. Szkoda czasu na takie bzdury. Nazywam się Szydło, Beata Szydło!

- Jestem uparta, co najlepiej wie mój mąż i nie dam sobą sterować. Ale to nie znaczy że nie będę słuchać. Biednych i bogatych. Przedsiębiorców i pracodawców. Tylko słuchanie ma sens.

- Przyjmuję deklaracje Andrzeja Dudy jako swoje. To co najważniejsze: obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku, to program dofinansowania dla rodzin. 500 zł na każde dziecko. Ci którzy mówią, że to nie możliwe, nie mają po prostu racji. Wystarczy sięgnąć po opinie ekspertów. Trzeba umieć je czytać i mieć odwagę, by wcielać te programy w życie.

- Musimy odbudować zaufanie do państwa. Przywrócić sens słowom godność i służba. Politycy, którzy nie rozumieją, że ich praca polega na służeniu, nigdy nie będą dobrymi politykami. Potrzebna jest drużyna, ludzi uczciwych i nastawionych na służenie. Potrzebny jest program i mądry harmonogram. Słuchać, słyszeć, wyciągać wnioski i podejmować mądre decyzje. To jest dziś nasze zadanie.

- Przez te 8 lat partia rządząca doprowadziła do wielkich podziałów. Czas skończyć z polityką likwidacji: stoczni, szkół, kopalń, szlaków kolejowych. Jak Polska długa i szeroka mamy prawo do takich samych szans. Chcemy tutaj mieszkać, bo tutaj jest nasz dom.

- Czas polityków-celebrytów się kończy. Potrzebny jest czas polityków-rzemieślników. którzy będą spotykać się z wami na rynkach, w domach strażackich, kultury, na wsiach - tam gdzie jesteście. Będą się spotykać i pokornie słuchać. Tak musi uczynić w Polsce każdy polityk. Bo Polska na to zasługuje. I Polacy na to zasługują.

Krzysztof Marczyk (AIP)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.