Las odradza się po wielkiej wycince w Górach Opawskich

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann

Las odradza się po wielkiej wycince w Górach Opawskich

Krzysztof Strauchmann

Świerkowe lasy masowo umierają, ale teraz po czeskiej stronie Gór Opawskich. W Nadleśnictwie Prudnik człowiek tylko wspiera naturalne procesy.

- To będzie zupełnie inny las niż ten, który sto lat temu posadzono na potrzeby miejscowego przemysłu papierniczego - mówi Andrzej Kwarciak, zastępca nadleśniczego w Prudniku.

Po wielkich wycinkach, jakie nadleśnictwo przeprowadziło w ciągu kilku ostatnich lat z powodu suszy, a potem masowego wystąpienia kornika, po polskiej stronie Gór Opawskich pozostało ok. 250 hektarów terenu do zalesienia. Jak mówi Andrzej Kwarciak - z większością natura sama sobie świetnie radzi. Leśnicy w tym roku sztucznie obsadzili tylko ok. 15 hektarów najtrudniejszego terenu pod szczytem Kopy. Jesienią dosadzą do tego jeszcze około 10 hektarów.

Pozostało jeszcze 58% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Strauchmann

Jako dziennikarz zajmuję się wszystkimi wydarzeniami związanymi z powiatem nyskim i prudnickim. Piszę reportaże o ciekawych ludziach, interesuję się życiem społecznym i gospodarczym, zachęcam do uprawniania turystyki. Interesuję się historią regionu, zwłaszcza tą najnowszą. Staram się dostrzegać przemiany we współczesnym świecie. Zależy mi na tym, aby dotrzeć do dociekliwego Czytelnika z interesującym tematem w ciekawej formie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.