„Londyńczyk” już przyjechał do Częstochowy, ale co zrobić z tym dachem? [ZDJĘCIA]
Częstochowa za 300 tysięcy złotych kupiła piętrowy autobus, tzw. „londyńczyka”. Latem będzie woził turystów, chociaż ma jeden istotny mankament - ma dach.
Co było hitem ubiegłorocznych wakacji w Częstochowie? Darmowe przejazdy turystyczne po mieście londyńskim, dwupiętrowym autobusem. Zainteresowanie turystów, ale i samych mieszkańców było tak duże, że radni PO zaproponowali, aby kupić własny pojazdy i wykorzystywać je w jeszcze większym zakresie
Kilka dni temu biały „londyńczyk” dotarł do Częstochowy. Przyjechał z Holandii do zajezdni MPK, gdzie obejrzeli go m.in. prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk i prezes miejskiej spółki, Mariusz Sikora.
Wyprodukowany w 1965 roku Bristol Lodekka będzie służył m.in. do przejazdów turystycznych, podobnych do tych z ubiegłego sezonu, które cieszyły się dużym powodzeniem. Wówczas miasto wynajmowało autobus, teraz ma już własny. Jego zakup był możliwy dzięki decyzji radnych i zarezerwowaniu w miejskim budżecie 300 tys. zł. Ta kwota pozwala nie tylko na zakup „piętrusa”, ale też dostosowanie go do lokalnych warunków drogowych. Sam pojazd jest w dobrym stanie.
W dalszej części:
- Kiedy pojazd został poddany renowacji
- Co jest jego dodatkowym atutem
- Co można zrobić ze "zbędnym" dachem
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień