Mają u siebie blisko 10 tysięcy aut [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Katarzyna Granda
Katarzyna Granda

Mają u siebie blisko 10 tysięcy aut [ZDJĘCIA]

Katarzyna Granda

Sonia „Mama”, Rafał „Tata”, „Bobek”, „Kapitan Jawor”, i „Łoś” na co dzień pracują na złomowisku w Radostowicach. Już niebawem ich codzienne zmagania będzie można oglądać na kanale Discovery Channel w programie Złomowisko Pl.

Właściciele firmy Złomuj.pl z Radostowic (w powiecie- pszczyńskim) Sonia i Rafał Lokwencowie będą bohaterami programu Złomowisko PL realizowanego przez program Discovery Channel. Ich złomowisko, które prowadzą wspólnie od 15 lat należy do największych na Śląsku jak i nie w Polsce.

Chcą być najlepsi w Europie

Specjalizacją firmy z Radostowic jest autokasacja i obrót częściami. Przeróbka 500 aut dziennie to dla nich standard. Z roku na rok firma się rozrasta. Codziennie na lawetach przyjeżdża do nich około 50 pojazdów. Skupują i zwożą do Radostowic lawetami samochody z połowy Polski.

Pan Rafał mówi, że w swojej pracy realizuje program 5-10-15. Zaczynał od 5 tysięcy aut, teraz na swoim placu o powierzchni 4 ha ma około 10 tysięcy samochodów a jego najbliższym celem jest 15 tysięcy samochodów rocznie - Moim celem jest być największym w Europie - jeśli chodzi o przerób samochodów. Takie jest moje marzenie i wiem, że to zrobię. - mówi. Pan Rafał to typowy Ślązak, pełen temperamentu Ma swoje zasady i mocno się ich trzyma. Lubi ciężką pracę i nigdy łatwo się nie poddaje.

Podczas czwartego sezonu kultowego już programu Złomowisko PL, który pokazuje wszystkie strony „brudnego” biznesu złomowego będzie można zobaczyć, jak wygląda codzienność na radostowickim złomowisku. - Pokażemy naszą codzienną pracę. Cały cykl od dostarczenia samochodu do nas na lawecie poprzez osuszanie czyli usuwanie płynów eksploatacyjnych i demontaż - mówi Łukasz „Bobek”, mistrz autokasacji, jeden z pracowników złomowiska. Dodaje, że samochody są demontowane, usuwane są nadające się jeszcze części a złom segregowany jest na tańszy, droższy, cieńszy, grubszy itp.

Tu nie ma żadnej reżyserki

Program kręcony był pod koniec ubiegłego roku. Kamery towarzyszyły szefom i pracownikom w codziennej pracy w sumie przez tydzień. Sonia Lokwenc podkreśla, że oboje z mężem przez chwilkę wahali się czy wziąć udział w programie, bo obawiali się jak widzowie i znajomi ich odbiorą. Ostatecznie jednak się zgodzili i kilka dni potem rozpoczęto realizację programu. Jak zapowiada szef , program to typowy dokument pokazujący ich codzienną pracę. - To prawda z życia firmy. Tu nic nie jest grane. Żadnej reżyserki- mówi pan Rafał. - Widzowie zobaczą jak można dziennie kupić, bardzo dużo aut i jak ciężka jest praca na złomie - mówi Sonia. Będą też jednak i sceny dodatkowe, zorganizowane na potrzeby programu. - Zaskoczeniem dla mnie było to, że w firmie zorganizowano wyścig wraków. Samochody były wybierane na chybił trafił - opowiada Mariusz „Łoś” operator wózka widłowego. Dodaje, że zapamięta ten wyścig na długo, bo w trakcje jazdy jego samochód się zapalił. - Jechałem chyba fiatem uno. Wygrała szefowa - opowiada. Szefowa, Sonia Lokwenc, to piękna i zadbana kobieta. Choć wygląda na kruchą wspiera męża w pracy na złomowisku bo jak mówi - Jak rodzina to rodzina, a do wszystkiego można się dostosować . To Sonia jest tą, której pracownicy bardziej się słuchają. Bardzo silna i konkretna . - Mąż zajmuje się rozwojem firmy a ja egzekwowaniem poleceń od pracowników - zdradza podział obowiązków. Pracownicy mówią do niej „Mama”. - Dlatego, bo mają do mnie zaufanie. Jak coś potrzebują to zawsze pomogę, doradzę - mówi.

Pierwszy odcinek, w którym będzie można między innymi zobaczyć właśnie perypetie szefów oraz oczywiście pracowników radostowickiego złomowiska zostanie wyemitowany już w środę, 8 lutego o godzinie 22:00 na Discovery Channel.

Katarzyna Granda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.