Anna Rimke

Mamy coraz więcej chorych na świńską grypę. Ale to nie epidemia

Dwaj mali pacjenci leczeni są w międzyrzeckim szpitalu. Fot. Aleksandra Gajewska - Ruc Dwaj mali pacjenci leczeni są w międzyrzeckim szpitalu.
Anna Rimke

W przychodniach, w sklepach, na ulicach - wszędzie mówi się o świńskiej grypie. I o kolejnych ofiarach tej choroby. Do naszej redakcji trafiają informacje od Czytelników. Dowiadujemy się o kolejnych ofiarach. Ale uspokajamy, większość doniesień to tylko pogłoski.

Niestety, zmarł 46-latek, który w ubiegłym tygodniu trafił do gorzowskiego szpitala (pisaliśmy o tym już w czwartkowej „GL”). W niedzielę mężczyzna został przewieziony do kliniki kardiologicznej w Szczecinie, bo w gorzowskiej lecznicy już nie można było mu pomóc. Potrzebował specjalistycznego sprzętu. - Niestety, pacjenta nie udało się już uratować. Po 10 godzinach zmarł - potwierdziła Bogna Bartkiewicz ze szczecińskiej kliniki.

W Lubuskiem jest już 47 osób zarażonych wirusem AH1N

46-latek z Gorzowa to druga śmiertelna ofiara świńskiej grypy. Dwa tygodnie temu - z powodu powikłań związanych z chorobą - zmarł mężczyzna w Nowej Soli. Więcej śmiertelnych przypadków w naszym województwie nie było. Jednak liczba osób zarażonych i leczonych w szpitalach rośnie.
W szpitalu wojewódzkim w Gorzowie są teraz dwie osoby chore na grypę AH1N1. Jak zapewniają lekarze - w stanie dobrym. Dwie kolejne osoby są badane pod kątem AH1N1.

W słubickiej lecznicy leży 60-latek. Jest w stanie ciężkim, na intensywnej terapii. Jak się w czwartek, 18 lutego dowiedzieliśmy, do słubickiego szpitala trafił kolejny pacjent z podejrzeniem świńskiej grypy.
Wirus dotarł też do Międzyrzecza. Tam zachorowała dwójka dzieci. Ale ich stan jest dobry. Sprawdzanych jest tam też kolejnych pięcioro maluchów.

We wszystkich szpitalach, gdzie leczeni są chorzy na świńską grypę, wprowadzono środki ostrożności: ograniczono liczbę odwiedzin, a zarażeni pacjenci są odizolowani od pozostałych.

Dwaj mali pacjenci leczeni są w międzyrzeckim szpitalu

Jak informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno Epidemiologiczna w Gorzowie, od środy do czwartku w naszym województwie potwierdzono kolejnych osiem przypadków zachorowań. W sumie w Lubuskiem zarażonych jest 47 osób. - Większość przypadków leczy się w domu. Dopiero, gdy pojawiają się powikłania pogrypowe, pacjent kierowany jest do szpitala - tłumaczy Małgorzata Ur-bańska - Kosińska, kier. oddziału dziecięcego w Gorzowie.

I choć zachorowań jest dużo, nie ma mowy o epidemii. - To ciągle są pojedyncze przypadki w poszczególnych miejscowościach - tłumaczy Dariusz Wieczorek z sanepidu.

Anna Rimke

Dziennikarz "Gazety Lubuskiej" od 2005 roku, choć z dwiema przerwami. Prywatnie mieszkanka podgorzowskiej Kłodawy. Bliskie są mi szczególnie tematy społeczne, ale nie tylko. Lubię być tam, gdzie coś się dzieje, bo lubię ludzi. Lubię ich słuchać i z nimi rozmawiać. Dzięki temu, każdy dzień mojej pracy jest inny. 


Zajmuję się tematami związanymi z oświatą:



Lubię poznawać ciekawych ludzi:



A kiedy Ci ludzie mają coś wspólnego ze zwierzętami, to muszę ich poznać:



Ale nie tylko przyjemnymi sprawami się zajmuję. Jak trzeba, to jestem też w miejscu tragedii:



Portal Naszemiasto.pl


Na czele moich obowiązków jest też portal Gorzów Wielkopolski Naszemiasto.pl


Tu nie tylko piszę, ale też opiekuję się stroną.


 


Gdyby nie praca w redakcji, to...


Trudno powiedzieć... Od najmłodszych lat uwielbiałam pisać i chyba stąd ten pomysł na życie. Ale myślę, że mogłabym też zwyczajnie sobie zwiedzać świat. I tylko od czasu, do czasu napisać o ludziach, których spotkałam na swojej drodze.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.