Podpalenie czy samoistne zapalenie się? Policja próbuje rozwiązać zagadkę nocnego pożaru trzech samochodów pozostawionych na parkingu przy ulicy Wyszyńskiego w Zawierciu. Zadanie byłoby łatwiejsze, gdyby sieć miejskiego monitoringu była bardziej rozbudowana.
Nocy z 2 na 3 września kilkoro mieszkańców Zawiercia nie będzie miło wspominać. To wtedy doszło do pożaru na parkingu przy ulicy Wyszyńskiego. Spłonęły trzy samochody osobowe. To pierwszy taki przypadek od kilku miesięcy. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Część mieszkańców nie wierzy, że nie było to celowe podpalenie. Inni wskazują, że istnieje możliwość samoistnego zapalenia się pojazdu, do którego mogło dojść w skutek zwarcia instalacji elektrycznej. Jak było naprawdę? Odpowiedź na to pytanie przyniesie dopiero policyjne śledztwo. Policjanci podkreślają, że na podanie przyczyn pożaru jest po prostu za wcześnie.
- Spłonęły trzy samochody: volkswagen jetta, seat altea oraz seat toledo. Prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Na razie jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru - mówi nadkom. Andrzej Świe-boda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień