Andrzej Drobik

Na placach zabaw w Cieszynie tabliczki z apelami o ciszę

Małe tabliczki zrobiły w Cieszynie sporo zamieszania. Spółdzielnia twierdzi, że to nie są zakazy Fot. Andrzej Drobik Małe tabliczki zrobiły w Cieszynie sporo zamieszania. Spółdzielnia twierdzi, że to nie są zakazy
Andrzej Drobik

Rodzice dzieci w Cieszynie nie kryją oburzenia po tym, jak na placach zabaw pojawiły się tabliczki, apelujące o cichą zabawę. Inni mieszkańcy popierają tabliczki, bo odgłosy z podwórek utrudniają im życie.

To tak absurdalny zakaz, że żaden ze znanych mi rodziców, a tym bardziej dzieci nie zwraca na niego uwagi. Gdzie, jeśli nie na placu zabaw, dzieci mogą się wyszaleć? - pyta Artur Cieślar, mieszkaniec jednego z osiedli, należących do Spółdzielni Mie-szkaniowych „Cieszynianka”.

Tabliczki, które w ostatnim czasie pojawiły się na cieszyńskich osiedlach, wywołały ogromne kontrowersje. Informacje powieszone przy placach zabaw i skierowane głównie do dzieci i nawołują: „Troszkę ciszej... Uszanuj innych”.

- Te tabliczki były realizacją wniosków wielu mieszkańców, w tym jednej z rady osiedli w mieście. Od dłuższego czasu spływały do nas takie wnioski, szczególnie od osób zamieszkujących wokół placów zabaw - mówi Elżbieta Popek, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Cieszynianka”.

Zapewnia, że spółdzielnia dba o to, by najmłodsi mieli się gdzie bawić - na terenie spółdzielni znajduje się ponad 20 placów zabaw, a w ustawieniu tabliczek chodzi jedynie o to, żeby zachowania - nie tylko dzieci - „nie wykraczały ponad miarę”.

Pozostało jeszcze 39% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Drobik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.