Nadal nie widać końca sporu w ustrońskim Centrum Reumatologii
Spór zbiorowy pomiędzy związkiem zawodowym fizjoterapeutów a zarządem trwa w ustrońskim Śląskim Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności im. Jerzego Ziętka
- 14 września weszliśmy w spór zbiorowy z pracodawcą. Pierwsze rokowania odbyły się 19 października ubiegłego roku. Prezes centrum nie pojawił się na nich, wyznaczył do rozmów radcę prawnego, który nie miał mocy decyzyjnej. Wszystkie nasze postulaty zostały wtedy zanegowane. Nieobecność prezesa Cezarego Tomiczka uznaliśmy za lekceważenie i ignorancję – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” Ewa Filipiak, przewodnicząca Oddziału Terenowego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii w Ustroniu.
Cztery postulaty związkowców
Związek wysunął cztery postulaty. Pierwszy to wzrost stawki zasadniczej o tysiąc złotych brutto dla każdego pracownika działu fizjoterapii, czyli dla 20 osób. Drugi z postulatów to ustanowienie dodatków za ukończenie kursów specjalistycznych i wprowadzenie tego zapisu do regulaminu pracy. Związkowcy chcieli też zmiany nazewnictwa stanowisk pracy oraz kategorii zaszeregowania w stosunku do poszczególnych pracowników wykonujących zawód fizjoterapeuty, żeby w Śląskim Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności obowiązywało nazewnictwo takie jak w placówkach publicznych. Czwarty postulat dotyczy zmiany w regulaminie pracy, gwarantujących za pracę w soboty dodatku w wysokości 45 procent stawki zasadniczej gdyby dział pracował w systemie zmianowym.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień