Największe pożary w województwie śląskim w XX i XXI wieku [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Zbiory Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach, Tomasz Kiełkowski, Maciej Michałkiewicz i Piotr Brzozowski, Zygmunt Wieczorek/arc DZ, Tadeusz Patan/ Archiwum Kroniki Beskidzkiej, arc Nadleśnictwa Rudy, Patryk Drabek
Patryk Drabek

Największe pożary w województwie śląskim w XX i XXI wieku [ZDJĘCIA]

Patryk Drabek

Wybraliśmy największe i najtragiczniejsze pożary, do jakich doszło w ciągu ostatnich 50 lat na terenie województwa śląskiego. Zobaczcie najtrudniejsze akcje, w których brali udział strażacy.

Niemal 45 lat temu w Czechowicach-Dziedzicach zginęło 37 osób, a ta wielka tragedia była związana z pożarem rafinerii.

- Najpierw ropa zabulgotała w płonącym zbiorniku, głośno i złowrogo. To był sygnał do ucieczki, ale nie wszyscy ratownicy go usłyszeli. A nawet ci, co słyszeli, nie byli już w stanie się uratować. Rozległ się świst, jak artyleryjskiego pocisku, i niebo rozświetliła żółto-pomarańczowa jasność, oślepiająca aż do bólu - pisała dwa lata temu dziennikarka Dziennika Zachodniego Teresa Semik, przypominając tragiczne wydarzenia z 26 czerwca 1971 roku.

Dwadzieścia jeden lat później strażacy musieli zmagać się z największym w historii pożarem lasu. Ogień pojawił się w okolicach Kuźni Raciborskiej, Kędzierzyna-Koźla, Rud Raciborskich i Rudzińca na przełomie sierpnia i września 1992 roku, a eksperci uznali, że był to największy pożar w zachodniej części Europy po II wojnie światowej.

Ogień objął 9 hektarów lasu. Zginęły trzy osoby.

Już w nocy z 25 na 26 grudnia 2008 roku pożar wybuchł w centrum handlowym M1 w Zabrzu. Ogień trawił wówczas wszystko na powierzchni 11 tysięcy metrów kwadratowych.

O wiele bardziej tragiczne było natomiast zdarzenie, do którego doszło trzy lata później w Świętochłowicach. W pożarze kamienicy zginęło wtedy pięć osób, a osiem zostało rannych.

Ostatnia spektakularna akcja strażaków miała miejsce latem 2015 roku w Zawierciu, gdzie przy ulicy Obrońców Poczty Gdańskiej paliła się hala magazynowa. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Patryk Drabek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.