W Beskidach powoli rozkręca się sezon wakacyjny. W popularnych miejscowościach turystycznych, takich jak m.in. Wisła, Szczyrk czy Ustroń, przybywa wczasowiczów. Na razie obłożenie wynosi około 80 procent, ale lada moment ze zdobyciem noclegu może być problem. Wypoczynek w Beskidach kusi, bo jest tańszy. Niewiele, ale zawsze...
Beskidy czy Bałtyk? To dla wielu mieszkańców woj. śląskiego odwieczne wakacyjne pytanie, znajdujące tyle samo zwolenników gór co morza. Jeśli chodzi o ceny, to - niestety - nie ma prostych odpowiedzi, zwłaszcza w czasach, kiedy oferta jest tak bogata, że można dostać zawrotu głowy. Licząc z grubsza, zakwaterowanie w Beskidach kosztuje jakieś 200-400 złotych mniej niż nad Bałtykiem, a jeśli doliczymy koszty podróży, to wypoczywając w górach, zaoszczędzimy jeszcze więcej.
W popularnym serwisie booking.com 4-osobowa rodzina z dwójką dzieci w wieku 5 i 10 lat, która chce znaleźć pod koniec lipca pokój na siedem nocy w Wiśle, zapłaci od 1,6 tys. złotych wzwyż w zależności oczywiście od standardu, a w Ustce - od 2 tys. zł. Ponad 2,2 tys. zł musiałoby zapłacić w Ustce małżeństwo z trójką dzieci, a w Wiśle ceny zaczynają się od 1,9 tys. zł. Prawda jest jednak taka, że wszystko zależy od standardu i na upartego możemy znaleźć noclegi zarówno tańsze, jak i zdecydowanie droższe.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień