Szymon Spandowski

O nie, znowu schody! Byłem w skórze staruszka

Przechodnie na ogół spoglądali na nas ze zdziwieniem, ale kiedy dowiadywali się, o co chodzi, kiwali głowami z uznaniem Fot. Grzegorz Olkowski Przechodnie na ogół spoglądali na nas ze zdziwieniem, ale kiedy dowiadywali się, o co chodzi, kiwali głowami z uznaniem
Szymon Spandowski

Ubrani w specjalne kombinezony ograniczające ruch, słuch i wzrok, symulujące typowe dolegliwości wieku senioralnego, krążyliśmy po toruńskiej starówce, borykając się z problemami osób starszych.

Na początku było nawet dość wesoło. Współpracownicy naszego gospodarza zakuwali Irminę Marcinkiewicz z toruńskiej agencji reklamowej i mnie w kolejne elementy kostiumu usztywniającego stawy i obciążającego kończyny, upodabniając nas do przybyszy z Matplanety.

Kombinezon jest stworzony po to, aby dawać niepowtarzalne odczucie empatii – mówi dr hab.

Przestaje być zabawnie. Dostaliśmy specjalne gogle symulujące jaskrę i słuchawki, ograniczające słuch. Momentalnie znalazłem się jakby w jakiejś bańce, odizolowany od otaczającego mnie świata. Tak czuje się senior - przeczytaj w tym artykule

Pozostało jeszcze 93% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.