Jacek Drost

O tym, czy i kiedy Nowy Zamek w Żywcu trafi w ręce Habsburgów

O tym, czy i kiedy Nowy Zamek w Żywcu trafi w ręce Habsburgów Fot. arc
Jacek Drost

Na razie sprawa zwrotu klasycystycznego Nowego Zamku w Żywcu rodzinie Habsburgów została zawieszona na kołku. Będzie jednak miała swój ciąg dalszy, ale dopiero za jakieś dwa i pół roku.

Sytuacja jest skomplikowana - stwierdził wczoraj Stanisław Kucharczyk, wicestarosta żywiecki komentując sprawę zwrotu żywieckiego Nowego Zamku rodzinie Habsburgów.

Ciągnie się ona już od ponad trzech lat, kiedy to po tym, jak z Nowego Zamku wyprowadził się Zespół Szkół Drzewnych i Leśnych, rodzina Habsburgów złożyła do sądu wniosek o zwrot nieruchomości. W uzasadnieniu podkreśliła, że Habsburgom zawsze leżało na sercu dobro mieszkańców i dopóki z budynku korzystali uczniowie, to nie występowali o zwrot majątku. Zmienili jednak zdanie, bo zmieniły się okoliczności - starostwo w ramach unijnego projektu zamierzało zrobić w pałacu centrum turystyczne z salą konferencyjną i zapleczem noclegowym (taką funkcję rodzina chce utrzymać). Rodzina Habsburgów zawnioskowała także, by obciążyć kosztami bezumownego korzystania z tej nieruchomości dotychczasowych zarządców. Sprawa trafiła do wojewody śląskiego.

W dalszej części:

  • Co zrobiła rodzina Habsburgów
  • Dlaczego nie doszło do ugody
  • Co z zawieszeniem sprawy mają wspólnego fundusze unijne
Pozostało jeszcze 49% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jacek Drost

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.