Agnieszka Romanowicz

Oddział wewnętrzny szpitala w Świeciu wreszcie odnowiony

Goście chwalili nowy wygląd oddziału wewnętrznego i życzyli sobie, żeby nikt nie musiał tu trafić Fot. Agnieszka Romanowicz Goście chwalili nowy wygląd oddziału wewnętrznego i życzyli sobie, żeby nikt nie musiał tu trafić
Agnieszka Romanowicz

- Czekałam na remont 11 lat. Jest jeszcze sporo do zrobienia i mam nadzieję, że tego doczekam - powiedziała ordynator oddziału wewnętrznego.

Dr Iwona Gackowska w piątek oprowadzała po swoim oddziale przedstawicieli Starostwa Powiatowego w Świeciu, dyrekcję lecznicy i Grupy Nowy Szpital, personel oraz media. Powodem było oddanie oddziału po remoncie.

- Czekałam na niego jedenaście lat - podkreślała ordynator. - Obecnie jest to oddział na miarę XX wieku, bo nie mogę jeszcze powiedzieć, że na miarę XXI wieku. Mamy ekspozycję południową i rolety w oknach to czasami za mało. Przydałaby się klimatyzacja, w salach są stare podłogi. Zdaję sobie sprawę, że to pewnie pieśń przyszłości, ale jestem uparta i dopnę swego!

Marcin Szulwiński, prezes Grupy Nowy Szpital zapewniał, że Iwona Gackowska doczeka się kolejnej modernizacji na oddziale wewnętrznym.

Liczący ponad 50 łóżek oddział chorób wewnętrznych jest największym oddziałem w świeckim szpitalu. Jest to również oddział przyjmujący największą liczbę chorych. Diagnozuje i leczy się tutaj pacjentów ze schorzeniami układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, pokarmowego, moczowego oraz pacjentów z zaburzeniami metabolicznymi.

Remont objął wymianę okien i drzwi, podłóg na korytarzu i armatury wodno-kanalizacyjnej. Sale chorych zostały pomalowane i wyposażone w nowe łóżka.

Koszt remontu wyniósł około 300 tys. zł, z czego około 200 tys. zł pochodzi z dzierżawy, jaką na poczet remontu umorzył Nowemu Szpitalowi powiat świecki.

- Bez tego wsparcia znacznie trudniej byłoby nam zmodernizować oddział wewnętrzny, dlatego bardzo za nie dziękuję - powiedział w piątek Jerzy Ostrouch, prezes Nowego Szpitala w Świeciu.

Remont oddziału wewnętrznego był największą tegoroczną inwestycją w szpitalu w Świeciu. Do końca roku w planach jest również odświeżenie i malowanie klatek schodowych.

Agnieszka Romanowicz

Bardzo lubię pisać i jestem wyczulona na krzywdę - to główne powody, dla których zostałam dziennikarką. Na co dzień piszę o wszystkim, a moje działki w „Gazecie Pomorskiej” to zdrowie psychiczne, uchodźcy, gaz łupkowy i pszczelarstwo. Interesuję się architekturą i kocham wieś.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.