Pani dyrektor w autobusie. Będą zmiany w komunikacji miejskiej

Tomasz Szymczyk

Rozmowa z Małgorzatą Gutowską, dyrektor Zarządu Transportu Metropolitalnego, który od stycznia przejął zadania KZK GOP.

Korzysta pani z komunikacji miejskiej w naszym regionie?
Korzystam, chociaż przez wiele lat wyglądało to inaczej, bo pracowałam poza regionem. Moja firma miała oddziały w różnych miejscach, więc z komunikacji tutaj korzystałam incydentalnie. Teraz robię to znacznie częściej. Dla dyrektora ma to też aspekt poznawczy, bo wchodzę w ten sposób w skórę pasażera. Zakładam trampki i bluzę od dresu i sprawdzam, jaki jest poziom naszych usług. Oczywiście, nie tylko na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, ale gdy wyjeżdżam na spotkania czy konferencje, też staram się z komunikacji korzystać, by mieć porównanie. To taki poznawczy rekonesans.

Ta komunikacja w pani życiu zawodowym była po prostu wyborem profesji czy też jest w pewnym stopniu również zainteresowaniem, a może i pasją?
Wydaje mi się, że jedno jest pochodną drugiego. Mam wykształcenie ekonomiczne, co pomaga mi spojrzeć na siatkę połączeń od strony finansowej, ale z drugiej strony zaczynałam pracę w firmie transportowo-spedycyjnej. Potem zmieniłam pracodawcę i był to już stricte transport pasażerski. Stałam się menedżerem. Transport mnie zaciekawił.