Dobra wiadomość dla mieszkańców powiatu zawierciańskiego. Podpisano umowę z wykonawcą pierwszego odcinka obwodnicy Zawiercia i Poręby. Droga ma powstać do 2023 roku.
Obwodnica Zawiercia i Poręby to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w powiecie zawierciańskim. Ma rozładować ruch w centrum obu miast i poprawić bezpieczeństwo na drogach. DK78 przebiegająca przez Zawiercie i Porębę jest obecnie drogą tranzytową pomiędzy Śląskiem, a Kielcami. Jest bardzo ruchliwa.
W poniedziałek, 23 grudnia, podpisana została umowa z wykonawcą pierwszego odcinka obwodnicy Zawiercia i Poręby. Wykonawcą będzie konsorcjum firm Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Kobylarnia S.A. oraz Mirbud S.A.
Uroczystość miała miejsce na terenie tzw. zachodniej obwodnicy Zawiercia. Z tego miejsca widać było doskonale DK78 i wzmożony ruch na niej. Na podpisaniu umowy był obecny m.in. Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i rozwoju.
- Rozpoczynamy ten najważniejszy proces, bo proces bezpośredniej budowy. Jednak zazwyczaj tak jest, że te najtrudniejsze etapy to finansowanie, projektowanie, przygotowanie decyzji środowiskowych. Mam nadzieję, że teraz pójdzie łatwo i tak jak powiedział prezes konsorcjum, droga zostanie oddana w terminie lub nawet przed terminem - mówił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i rozwoju.
Pierwszy odcinek obwodnicy Zawiercia i Poręby będzie mieć 16,664 kilometrów długości. Będzie biegł od Siewierza, przez Porębę aż do zawierciańskiej dzielnicy Kromołów. Ta część inwestycji kosztuje 414 708 742,10 złotych. Jeśli uda się dotrzymać terminu, to droga będzie gotowa w II kwartale 2023 roku.
- Głosy do ministerstwa docierają nie tylko odkąd jestem ministrem. Docierały znacznie wcześniej. Wiele słyszałem na temat tych potrzeb. Wielokrotnie rozmawiałem z posłami Ewą Malik i Waldemarem Andzelem. Jesteśmy przecież parlamentarzystami od 2005 roku. Wielokrotnie mówili o potrzebie budowy obwodnicy. Byłem na spotkaniu z mieszkańcami Zawiercia w 2018 roku. Całe zostało poświęcone problemom komunikacyjnym Zawiercia i regionu. Z dużą determinacją podeszliśmy do tego ostatniego etapu - dodał Andrzej Adamczyk.
Podczas podpisania umowy wykonawca podkreślał, że w ostatnim czasie jego firma oddała do użytku kilka ważnych odcinków dróg. W ostatnich miesiącach oddano do użytku obwodnicę Inowrocławia, obwodnicę Gąbina, obwodnicę Bolkowa oraz siódmy odcinek drogi S5.
- Od dzisiaj my rządzimy na tym terenie- żartował Andrzej Ładyński, prezes zarządu Kobylarnia S.A. - Na wykonanie inwestycji mamy 36 miesięcy i co najmniej dwa okresy zimowe. Oprócz tego najbliższego, który już się rozpoczął. W fazę realizacji wejdziemy po wykonaniu projektu i projektu wykonawczego. Musimy wystąpić później o ZRiD, który można otrzymać po 90, 180, 240 dniach. Wiele zależy od tego, jak długo będzie to procedowane w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. (...) Ostatnio ZRiD na drogę S5 udało się otrzymać w 244 dni. To był rekord. Mamy nadzieję, że tutaj tego nie będzie - dodał Andrzej Ładyński.
Prezes firmy Kobylarnia S.A. podkreślał także, że zależy mu na szybkim zakończeniu inwestycji.
- Mam nadzieję, że uda się oddać obwodnicę Zawiercia i Poręby w czasie. Chcielibyśmy tego dokonać - dodał Andrzej Ładyński.
To ważna inwestycja, na którą Zawiercie i Poręba czekają od lat
Na budowę obwodnicy mieszkańcy czekają od lat. Tłumaczą, że potrzebna jest droga, która odciąży zakorkowane centrum Poręby i Zawiercia. Obecnie w godzinach szczytu przejechanie tak krótkiego odcinka między miejscowościami zajmuje co najmniej 20 minut. Dopiero w 2018 roku wszczęto postępowanie na wyłonienie wykonawcy obwodnicy. 22 maja 2019 roku postępowanie unieważniono, bo wszystkie oferty przekraczały budżet przeznaczony na tę inwestycję. W czerwcu ogłoszono przetarg jedynie na budowę pierwszego odcinka obwodnicy. Ponownie oferty przekroczyły pierwotnie zakładany budżet, ale udało się wygospodarować finanse na ten cel. 21 października wybrano najkorzystniejszą ofertę. Drugi odcinek obwodnicy połączy Kromołów i Żerkowice. Będzie mieć 7,7 km. Trwa weryfikacja ofert przetargowych.