Powstaje film o latach 50. XX w. Częstochowie

Czytaj dalej
Janusz Strzelczyk

Powstaje film o latach 50. XX w. Częstochowie

Janusz Strzelczyk

Krzysztof Kasprzak, częstochowski filmowiec dokumentalista, dopełnia swój cykl filmów dokumentalnych o dekadach drugiej połowy XX wieku w Częstochowie.

Po latach 60., osobnym filmem o samym roku 1962, 70., 80. i 90 teraz powstaje film o latach 50.

W filmie znajdą się filmowe zapisy takich wydarzeń jak:

- Nasze miasto zostało sfilmowane już w 1898 roku - opowiada Krzysztof Kasprzak. - Ekipa francuskich filmowców nakręcała materiał na Jasnej Górze i sfilmowała też kawałek miasta. Francuzi jeździli przez Częstochowę do Rosji, aby nakręcać tam materiały.

Najsłynniejszy częstochowski film z początków kinematografii to pożar zapałczarni z 1912 roku.

- Bracia Władysław i Antoni Krzemińscy zrobili ten film - mówi Kasprzak. - To był już ich dziewiąty film. Pochodzili z Łodzi. W Częstochowie mieli kino.

Krzysztof Kasprzak jest z wykształcenia inżynierem elektrykiem. Do filmu trafił przez telewizję. Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku ubiegał się o licencję na prywatną, lokalną telewizję. I w pierwszym rozdaniu ją dostał. Ale już w drugim przepadł. Zajął się więc produkcją filmów dokumentalnych. Do interesu dokłada z innej działalności.

- Chcę zachować Częstochowę w ruchomych obrazach - zapewnia.

Za cykl "Pielgrzymki Jana Pawła II do Częstochowy" dostał w ubiegłym tygodniu drugą nagrodą na VII Polonijnym Festiwalu Multimedialnym "Polskie Ojczyzny 2012". Dla telewizji RTL wyprodukował film o chłopaku, który wyniósł z pożaru niepełnosprawnego. W tym roku ukończył dwa filmy "Częstochowa 1962 rok" zmontowany z materiałów archiwalnych odnalezionych w Bielsku-Białej i "Zwykli ludzie niezwykłe sprawy - historia Solidarności częstochowskiej". Bardzo interesującym filmem jest "Spacer po Częstochowie" z udziałem m.in. Piotra Machalicy.

- Chciałbym zrobić film o polskiej rodzinie pod Częstochową, która ukrywała rodzinę żydowską i została za to zamordowana. Przeżyło tylko jedno, wtedy 10-letnie dziecko. Ten pan jeszcze żyje - mówi Krzysztof Kasprzak. - Mam pomysł na film o nieistniejącym już częstochowskim 27. Pułku Piechoty. I jeszcze o braciach Krzemińskich, ich częstochowskiej działalności.

Janusz Strzelczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.