Prezydent Andrzej Duda odwiedził Wodzisław i oddał hołd powstańcom. Były i brawa i gwizdy

Arkadiusz Biernat, Szymon Kamczyk

Prezydent RP odwiedził Wodzisław. Były gromkie brawa, słowa poparcia, a nawet odśpiewano sto lat. Ale słychać było też gwizdy.

Cieszę się, że wraz z obecnym polskim rządem mogę mówić o Śląsku i pracować dla Śląska - mówił wczoraj na wodzisław-skim rynku prezydent Andrzej Duda. Było to historyczne wydarzenie. Jeszcze nigdy Wo-dzisławia Śląskiego nie odwiedził urzędujący prezydent naszego kraju.

Punktualnie godz. 16 kolumna prezydencka z Andrzejem Dudą wjechała na ulicę Sądową, gdzie zaplanowano pierwszy punkt oficjalnej wizyty. Głowę państwa przywitali samorządowcy, parlamentarzyści z regionu oraz licznie zebrani mieszkańcy, często trzymający w rękach małe, biało-czerwone flagi. Co chwilę słychać było głośne: Andrzej Duda! Prezydent złożył wieniec pod pomnikiem Powstańców Śląskich oraz wiązankę przed tablicą upamiętniającą mieszkańców ziemi wodzisławskiej, walczących o odzyskanie niepodległości przez Polskę. Po chwili w kolumnie prezydenckiej udał się do Starostwa Powiatowego na spotkanie z samorządowcami.

Po kilkudziesięciu minutach, po godz. 17, Andrzej Duda pojawił się na wodzisławskim rynku, gdzie czekało na niego kilkuset wiwatujących mieszkańców. Po wspólnym odśpiewaniu hymnu państwowego głowę państwa przywitał Ireneusz Serwotka, starosta wodzisławski na którego zaproszenie przyjechał prezydent.