Producenci fałszują jedzenie na potęgę. Rzekomo polski czosnek pochodził z Egiptu

Czytaj dalej
Fot. Pixabay
Norbert Ziętal

Producenci fałszują jedzenie na potęgę. Rzekomo polski czosnek pochodził z Egiptu

Norbert Ziętal

Aż połowa skontrolowanej przez Inspekcję Handlową żywności jest sfałszowana. Tak wynika z nieopublikowanego raportu Inspekcji Handlowej, do którego dotarł dziennik „Fakt”. Wnioski są przerażające.

Inspektorzy Handlowi przeprowadzili w ubiegłym roku 2158 kontroli żywności. Pojawiali się w hurtowniach, sklepach, targowiskach i lokalach gastronomicznych. Aż w 54 proc. przypadków natrafiono na złe lub wręcz sfałszowane jedzenie.

Zbyt mała waga jaj, nie ten gatunek ryb

Dla przykładu aż 52 proc. wagi ryby mrożonej stawił lód. Do tego jeszcze deklarowany przez producenta dorsz tak naprawdę był czerniakiem, a halibut limandą żółtopłetwą.

Jaja zamiast deklarowanej na opakowaniu klasy wagi L, czyli dużej, w rzeczywistości były w klasie wagowej M, czyli średniej lub nawet S, czyli małej. W jednej z partii stwierdzono „obcy, intensywny i nieprzyjemny zapach”. Część jaj była stara i nie powinna pojawić się w sprzedaży.

W dalszej części przeczytasz:

  • Nie do wiary co było w przyprawach
  • Polski czosnek z... Chin
  • Jesteśmy zbyt podatni na reklamę

 

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Norbert Ziętal

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.