Przystanek w Skarbonie od lat stał w złym miejscu

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Przystanek w Skarbonie od lat stał w złym miejscu

Łukasz Koleśnik

Początkowo we wsi chcieli zainstalować tylko barierki dla bezpieczeństwa. Kontrola wykazała, że przystanek od lat stoi w złym miejscu.

Zaczęło się od błahostki. Sołtys Skarbony, Janina Chrapek chciała przygotować plac zabaw dla dzieci. Idealna działka znajdowała się naprzeciwko przystanku autobusowego. Każdego dnia po przeciwnej stronie ulicy wysiadają dzieci wracające ze szkoły. Pani sołtys wpadła na pomysł, aby zainstalować tam barierki, żeby zwiększyć bezpieczeństwo. Rodzice przytaknęli. - Takie barierki bardzo by się przydały. Jest tu bardzo wąsko, dzieci wysiadają praktycznie na drogę i jest niebezpiecznie - mówi mama jednego z dzieci, Dorota Rudnik.

Sołtys J. Chrapek dodaje, że po remoncie drogi takie zabezpieczenie jest jeszcze bardziej potrzebne. - Nasza wieś leży praktycznie na zakręcie. Wcześniej kierowców przed szybką jazdą powstrzymywała kamienna droga. Teraz niektórzy pędzą na złamanie karku. Jeden z sąsiadów mieszkających przy drodze mówi, że wkrótce ktoś mu wjedzie do kuchni - opowiada sołtys.
Aby zainstalować barierki, konieczne było pozwolenie od Zarządu Dróg Wojewódzkich. Kontrola wykazała poważniejszy problem. Okazało się, że przystanek musi zostać zlikwidowany, ponieważ stoi w złym miejscu, na zakręcie.

Odbyła się wizja lokalna, w której wzięli udział przedstawiciele PKS, Zarządu Dróg Wojewódzkich, gminy oraz policji.
Obecny przystanek ma zostać usunięty. Trwa sprawdzanie dwóch miejsc, w których mogłaby stanąć nowej wiaty. Jedna z nich to poboczna droga, która prowadzi w kierunku domu pani sołtys. - Jest tam dużo miejsca. Nie byłoby tam problemu - zaznacza sołtys.

Druga działka jest jeszcze korzystniejsza. - Tylko nie wiadomo jeszcze czy spełnia wymogi oraz do kogo należy. Znajduje się między pasem drogowym, a działką jednego z mieszkańców Skarbony. Jest tam na wystarczająco dużo miejsca na przystanek i zatoczkę - zaznacza J. Chrapek.

Obecnie policja sprawdza czy w tych lokalizacjach może mieścić się przystanek. ZDW oraz gmina czekają na ich odpowiedź. - Najważniejsze jest, że dzięki temu będzie bezpieczniej - mówią rodzice. - Zabawne, że zaczęło się od zwykłych barierek - podsumowała pani sołtys.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.