Rowery miejskie w Sosnowcu spodobały się mieszkańcom. Prawie 1 tysiąc wypożyczeń w 3 dni

Anna Dziedzic

Miniony weekend był dobrym testem na funkcjonowanie Sosnowieckiego Roweru Miejskiego. Od piątku do niedzieli takie rowery wypożyczono aż 932 razy. Większość mieszkańców pojechała nimi do Parku Sieleckiego, bo tam akurat trwały dni Sosnowca.

Najwięcej rowerów wypożyczono ze stacji w Parku Środula, na Piłsudskiego i z okolic ronda Ludwik. Ponieważ w mieście akurat trwały dni Sosnowca, a w parku Sieleckim odbywały się koncerty w ramach Sosnowiec Fun Festival, nie trzeba być detektywem, by wiedzieć, że większość rowerów zaparkowano właśnie na stacji przy Parku Sieleckim. Sosnowiczanie denerwowali się trochę, że stoi tu całe mnóstwo rowerów, a inne stacje świecą pustkami...

- Zastanawiałem się nawet przez chwilę w niedzielę jak mam ten rower zostawić w parku, bo wszystkie miejsca były już pozajmowane przez inne rowery. Stało ich tam zatrzęsienie. Jestem ciekaw, jak często się je odwozi do innych stacji, tak by wszędzie były dostępne - zastanawiał się jeden z naszych Czytelników.

- W przypadku przepełnionych stacji, jako operator, zabieramy dodatkowe rowery znajdujące się na stacji powyżej czterech godzin - powiedział nam Jakub Giza, specjalista ds. relacji z samorządami z firmy Nextbike Polska. - Należy jednak zaznaczyć, że w przypadku Sosnowieckiego Roweru Miejskiego liczba stojaków i rowerów jest taka sama i wynosi 130. W momencie imprez masowych wielu użytkowników chce wrócić na rowerach, dlatego wywiezienie wszystkich rowerów do innych lokalizacji spowoduje, że nie będą mieli takiej możliwości - argumentuje przedstawiciel operatora Sosnowieckiego Roweru Miejskiego.