Skocznia Adama Małysza w Wiśle Malince od kuchni ZDJĘCIA

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec

Skocznia Adama Małysza w Wiśle Malince od kuchni ZDJĘCIA

Łukasz Klimaniec

Skocznia narciarska im. Adama Małysza w Wiśle Malince to nie tylko arena rywalizacji najlepszych skoczków w ramach Pucharu Świata czy Letniej Grand Prix. To także atrakcja turystyczna Beskidów, którą może odwiedzić każdy kibic. I przez chwilę poczuć się jak skoczek. My zajrzeliśmy do pomieszczeń, do których turyści nie mają wstępu na co dzień.

Skocznia narciarska im. Adama Małysza w Wiśle Malince to najbardziej charakterystyczny obiekt, jaki znajduje się w Beskidach. Efektowna bryła budynku głównego, przez który tunelem przebiega droga z Wisły do Szczyrku z daleka rzuca się w oczy robiąc niemałe wrażenie. Zresztą, jak cała pozostała część obiektu z pokrytym zielonym igelitem zeskokiem oraz górującą wysoko wieżą sędziowską, rozbiegiem i wieżą startową, w której znajduje się kawiarenka oraz taras widokowy.

Dużym atutem obiektu jest jego dostępność dla turystów, którzy mogą skorzystać z kolejki linowej i poczuć się, jak skoczkowie – wyjechać w górę, wejść do wieży startowej, a następnie spojrzeć w dół rozbiegu lub podziwiać malowniczą panoramę okolicy. Bez kłopotu można wejść także na trybuny.

Pozostałe miejsca, które pokazujemy w naszym materiale, na co dzień są zamknięte dla turystów. Oglądając zdjęcia możecie Państwo lepiej poznać ten obiekt.

W drewnianym budynku, w którym znajduje się kasa biletowa (można tu kupić bilety na kolejkę linową) mieści się m.in. biuro dyrektora skoczni i zarazem wiceprezesa Polskiego Związku Narciarskiego Andrzeja Wąsowicza.

Wchodząc do budynku głównego od strony parkingu przechodzimy przez wielką otwartą przestrzeń oraz salę cateringową dla VIP-ów. Z holu głównego kierujemy się do windy, by dotrzeć na trzecie piętro budynku. Tam mieszczą się pomieszczenia dla prasy, pokoje dla zawodników, a przede wszystkim sala konferencja efektownie ozdobiona portretami znanych skoczków narciarskich. Zobaczyć można podobizny Stefana Krafta, Andersa Bardala, Petera Prevca, Andreasa Wellingera, Adama Małysza czy Kamila Stocha.

Półokrągły korytarz, z którego wejść można do jednoosobowych pokojów z widokiem na zeskok skoczni, prowadzi do sali VIP, z której doskonale można obserwować zawody. Jest tu duży okrągły stół, wygodna sofa i fotele, telewizor.
Czwarte piętro to wejście na zadaszone trybuny dla VIP-ów.

Wyjeżdżając wyciągiem na górę skoczni odwiedziliśmy kawiarenkę w wieży startowej, taras widokowy, ale także miejsca dostęp me wyłącznie dla zawodników m.in. belkę startową, z której skoczkowie zaczynają najazd.

Ciekawym punktem na mapie naszego spaceru po skoczni im. Adama Małysza jest wieża sędziowska, w której natrafimy na pomieszczenia z wygodnymi fotelami oraz z odseparowanymi od siebie boksami oznaczonymi kolejno „A”, „B”, „C”, „D”, „E”. To właśnie z tych boksów jurorzy zawodów oceniają skok zawodnika.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć pokazującej skocznię im. Adama Małysza od kuchni

Łukasz Klimaniec

Dziennikarz oddziału DZ w Bielsku-Białej. W DZ pracuje od 2001 r. Początkowo zajmował się tylko sportem relacjonując m.in. mecze siatkarek BKS Stal, piłkarzy bielskiego Ceramedu (dzisiejszego Podbeskidzia), koszykarzy bielskiego Spetechu (tak, był taki klub!) oraz niższych lig piłkarskich z regionu. Dziś dziennikarz, redaktor, także fotoreporter śledzący i relacjonujący wydarzenia z terenu Bielska-Białej i powiatu bielskiego - to, co dzieje się na drogach, w lokalnych społecznościach, w samorządzie oraz w beskidzkim sporcie.
Prywatnie kibic FC Barcelona, miłośnik komiksów ze szczególnym uwzględnieniem twórczości Grzegorza Rosińskiego. Kiedyś starty w Biegu Fiata, Cieszyńskiej Fortunie Biegu, dziś bieganie w domu za czwórką dzieci.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.