Ślonsko godka: dziś słówka babci Milki [POSŁUCHEJ ŚLONSKIEGO SYNKA]

Czytaj dalej
Marek Twaróg, czyta Witold Stech

Ślonsko godka: dziś słówka babci Milki [POSŁUCHEJ ŚLONSKIEGO SYNKA]

Marek Twaróg, czyta Witold Stech

Pozwólcie na trochę prywaty. I wspomnień przecudnych. Oto kilka słówek, które znam od małego, a których używała moja babcia z malowniczej Turzy Śląskiej pod Wodzisławiem – a zatem z terenu, gdzie ponoć gwara śląska jest najpiękniejsza. Niektóre z tych słówek - jak się domyślicie – dotyczyły mnie, mnie za łebonia.

Rojber

urwis.[Kliknij i posłuchaj] „Tyn rojber zaś downo niy dostoł szmarow”

Ryczka

niski taboret. [Kliknij i posłuchaj] „Downij we kożdyj kuchni boła przyinajmij jedna ryczka”

Graczka

zabawka, zabawa dzieci. [Kliknij i posłuchaj] „Z tyj graczki, bydom płaczki”

Sztrykować

robić na drutach. [Kliknij i posłuchaj] „Żeby fajnie sztrykować, trza mieć porzondne jegliczki”

Bombony

cukierki. [Kliknij i posłuchaj] „Bombony kere downij rozdowali na grubie, nazywo sie kopalniokami”

Łebonie

mali chłopcy. [Kliknij i posłuchaj] „Te dwa łebonie aszom sie kole motora”

Maglownie

magiel. [Kliknij i posłuchaj] „Do maglownie sie idzie pranie maglować”

Maszkety, maszkecić

słodycze, szukać słodyczy, jeść słodycze. [Kliknij i posłuchaj] „Przestoń mie tu maszkecić, terozki niy ma bombonów”

Marek Twaróg, czyta Witold Stech

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.