Anna Dziedzic

Smog w Pilicy, Siewierzu i Psarach. Pomiary smogu. Wspólna akcja DZ i Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego

Smog w Pilicy, Siewierzu i Psarach. Pomiary smogu. Wspólna akcja DZ i Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego Fot. ZAS
Anna Dziedzic

Dziennik Zachodni i Zagłębiowski Alarm Smogowy będą sprawdzać stan zanieczyszczenia powietrza w Siewierzu, Psarach i Pilicy. Badania smogu w Siewierzu: od 4 stycznia 2019. Pilica: od 14 stycznia 2019.

Mieszkańcy małych miast i gmin często nie zdają sobie sprawy z tego, jak zanieczyszczonym powietrzem oddychają zimą, bo nikt nie prowadzi tam pomiarów. Dziennik Zachodni wraz z Zagłębiowskim Alarmem Smogowym będą sprawdzać stan zanieczyszczenia powietrza w Siewierzu, Psarach i Pilicy.

Małe miasteczka i gminy w powiatach będzińskim i zawierciańskim są latem oazami zieleni i czystego powietrza. Zimą, o czystym powietrzu mieszkańcy mogą tam zapomnieć. Domy jednorodzinne w większości są tam jeszcze ogrzewane piecami węglowymi. Wieczorami, gdy wielu ich właścicieli je rozpala, stężenie pyłów zawieszonych rośnie w zastraszającym tempie. To czuć. Ale wciąż trudno powiedzieć - ile konkretnie wynosi, bo systemy czujników, monitorujących stan powietrza są popularne w dużych miastach. Tam też stoją stacje pomiarowe Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska.

- W małych gminach po prostu widać czarne dymy z kominów i czuć smród spalanego węgla lub po prostu śmieci, jednak nikt nie mierzy, czym tak naprawdę oddychamy - mówi Katarzyna Wojtalska, która mieszka w Sosnowcu, ale weekendy spędza u rodziny w gminie Siewierz. - Takie czujniki dałyby nam pogląd na to, czym tak naprawdę oddychamy - uważa.

Temu właśnie ma służyć akcja Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego i Dziennika Zachodniego.

- Siewierz, Psary i Pilica to miejscowości które nie mają własnych stacji pomiarowych WIOŚ, nie mają nawet niskokosztowych sensorów jakości powietrza, mieszkańcy zyskają dzięki naszym pomiarom ogólną wiedzę o stanie powietrza w okresie szczególnego zagrożenia dla zdrowia od niskiej emisji z palenisk domowych - mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.

Przedstawiciele Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego ustawią profesjonalne urządzenie do mierzenia stężenia pyłu PM10 w Siewierzu, Psarach i Pilicy. Pyłomierz będzie tam monitorował stan powietrza przez cztery, pięć dni. W tym czasie mieszkańcy będą mogli przy pomocy specjalnej aplikacji sprawdzić na żywo stan powietrza w swoim mieście. Na łamach Dziennika Zachodniego i w naszych serwisach dziennikzachodni.pl i naszemiasto.pl zamieścimy linki kierujące do tych odczytów.

Rok temu pomiary prowadzone były min, w Będzinie na osiedlu Małobądz i w Czeladzi przy ul. Legionów. Wykazały bardzo złą jakość powietrza.

Badanie smogu w Pilicy, Siewierzu, Psarach. Harmonogram

4 stycznia 2019 pyłomierz stanie w centrum Siewierza. Będzie tam mierzył stan powietrza do 9 stycznia 2019. Tego dnia urządzenie trafi do Psar. Od 14 do 20 stycznia 2019 pyłomierz będzie mierzył zanieczyszczenie powietrza w centrum Pilicy.

Tu możecie śledzić pomiary w Pilicy na żywo

Stan powietrza w Zagłębiu bardzo zły

W Zagłębiu Dąbrowskim normy stężenia w powietrzu pyłu zawieszonego PM10 i benzo(a)pirenu są znacznie przekraczane. W roku 2018 mieliśmy w Sosnowcu 72 dni, a w Dąbrowie Górniczej aż 114 dni z przekroczeniem dopuszczalnej średniodobowej normy pyłu zawieszonego PM10 mierzone przez stacje pomiarowe tła miejskiego. Standardy UE stwierdzają że akceptowalne są maksymalnie 35 dni rocznie z przekroczeniem normy. Średnioroczne stężenia szkodliwego benzo(a)pirenu były przekroczone kilkukrotnie, stacja pomiarowa w Dąbrowie Górniczej w 2017 roku wskazała ponad 7-krotne przekroczenie poziomu dopuszczalnej normy.

Anna Dziedzic

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.